Ceny nieruchomości w Wielkiej Brytanii pogłębiają spadek. Zupełnie odwrotnie, niż w Polsce, gdzie rosną w tempie dwucyfrowym. Skąd ta różnica?
Stopy procentowe największym przeciwnikiem cen mieszkań
Indeks cen domów Nationwide w Wielkiej Brytanii utrzymuje się w trendzie spadkowym. Wskaźnik spadł we wrześniu 2023 r. o 5,3% r/r, w takim samym tempie jak w poprzednim miesiącu. W ujęciu miesięcznym ceny domów pozostały jednak niezmienione, po spadku o 0,8% w sierpniu. Średnia cena domu jednorodzinnego wynosi obecnie 257 808 GBP.
Nowe dane pokazują, że rynek nieruchomości w UK wciąż jest bardzo słaby. Firma pożyczkowa Nationwide pokazała, że średnie ceny domów w Wielkiej Brytanii spadły o 5,3% w roku poprzedzającym wrzesień, czyli o ok. 14 500 funtów, ponieważ wysokie stopy procentowe odbijają się na przystępności cenowej. Odpowiada to spadkowi o 5,3%, który w skali roku odnotowano również w sierpniu i który był najsłabszym wynikiem od lipca 2009 r.
“Aktywność na rynku mieszkaniowym pozostaje słaba – w sierpniu na zakup domów zatwierdzono zaledwie 45 400 kredytów hipotecznych, czyli o ok. 30% mniej niż średnia miesięczna panująca w 2019 r. przed wybuchem pandemii. Ten stosunkowo stonowany obraz nie jest zaskakujący, biorąc pod uwagę trudniejsze warunki w zakresie przystępności cenowej mieszkań” – skomentował Robert Gardner, główny ekonomista Nationwide.
Trudna sytuacja kredytobiorców
Nationwide przedstawia także smutny obraz potencjalnych kredytobiorców. Osoba zarabiająca średnią pensję i kupująca typowy dom z 20% wkładem własnym musi przeznaczyć na ratę hipoteki 38% swojej pensji. To znacznie wyżej długoterminowej średniej dla UK, która wynosi 29%.
Według portalu Financial Times powołującego się na dane platformy nieruchomości Zoopla, domy sprzedawane są ze średnim rabatem wynoszącym 4,2%, co stanowi równowartość 12 125 funtów (14 020 euro) poniżej ceny wywoławczej. Dyskontowanie jest wzmocnione ostatnimi podwyżkami stóp procentowych.
Tekst przygotował FXMAG