Po raz kolejny zaznaczono, że walory koncernu energetycznego notowane są ze sporym dyskontem oraz fundamentalnie tanie. Spadek ceny wynika z faktu, że eksperci nie dostrzegają “w najbliższej przyszłości” istotnych bodźców, które pomogłyby domknąć lukę wycenową, bądź zawęzić dyskonto. Obciążeniem dla wyników za 2024 r. ma być wprowadzenie podatku od nadzwyczajnych zysków. Przewiduje się również stabilizację cen gazu.
“Naszym zdaniem ceny gazu będą się nadal normalizować, powodując dalszą erozję skons. EBITDA. Po trzecie nie spodziewamy się istotnego ograniczenia planu wydatków inwestycyjnych spółki na lata 2024-25. Po czwarte liczymy na wyraźne cięcie kosztów po zmianie zarządu, jednak efekt będzie prawdopodobnie widoczny po upływie kilku kwartałów. Wreszcie, w naszej ocenie, napływ nowych informacji związanych z przejęciem Lotosu raczej nie pomoże kursowi akcji” – przekazali analitycy.
Rok po wdrożeniu środków zaradczych w Lotosie, przedstawiciele DM BOŚ przypominają, że do fuzji podchodzili sceptycznie, sugerując odejście od tych planów. Łukasz Prokopiuk będący autorem rekomendacji zaznacza, że bieżące efekty konsolidacji dostarczają rozczarowań. Wszystko za sprawą braku widocznych efektów synergii.
“Udział Lotosu w EBITDA Orlenu po implementacji środków zaradczych jest na zaskakująco niskim poziomie. Najwidoczniej warunki umów wynegocjowanych z Saudi Aramco były gorsze, niż zakładaliśmy” – podkreślają.
Warto przywołać również ostatni raport Najwyższej Izby Kontroli. Kontrola wykazała, że aktywa Lotosu mogły zostać sprzedane nawet 5 mld zł poniżej ich wartości. Kontrolerzy ustalili, że zbycie udziałów Rafinerii Gdańskiej na rzecz Aramco nastąpiło poniżej wartości wyceny o ok. 3,5 mld zł. Co więcej, prawo weta, które otrzymał udziałowiec z Bliskiego Wschodu może grozić sparaliżowaniem jej działalności.
Pojawiły się również zarzuty dotyczące poprzedniego Ministra Aktywów Państwowych.
“W procesie połączenia PKN Orlen z Grupą Lotos i PGNiG Minister Aktywów Państwowych nierzetelnie wykonywał w imieniu Skarbu Państwa ustawowe obowiązki kontrolne i nadzorcze w zakresie ochrony bezpieczeństwa w sektorze naftowym” – przekazano w raporcie NIK-u.
Tekst przygotował FXMAG