Insiderzy Nvidii, jednego z największych producentów procesorów graficznych na świecie, w ubiegłym roku zdecydowali się jedynie na sprzedaż posiadanych akcji. Nikt nie zwiększył swojego zaangażowania.
Mimo silnej pozycji firmy technologicznej na rynku, decyzje insiderów mogą budzić zdziwienie. Łącznie, jak wynika z dostępnych informacji, pozbyli się oni akcji firmy o wartości ponad 1,6 mld USD.
„Nie było żadnych zakupów”, poinformował portal Unusual Whales.
„Nie widzę żadnego rozsądnego scenariusza dla osoby mającej dostęp do informacji poufnych, aby kupować akcje, gdy ich cena jest już tak wysoka. Na przykład, ile realistycznie mogliby mieć płynnej gotówki na boku, aby kupić i mieć różnicę? W tym momencie kupowanie byłoby głupie, niezależnie od fundamentów”, skomentował jeden z internautów na platformie X.
Nvidia przedstawi dzisiaj wyniki finansowe za styczeń 2025 roku. Konsensus rynkowy zakłada 38 mld USD przychodu. Dochód netto w wysokości 19,58 mld USD oraz zysk na akcję w okolicach 0,85 USD.
Analitycy Bank of America przekazali, że ich zdaniem, Nvidia przebije wszelkie szacunki analityków, a przychody generowane przez centra danych wzrosną w 2025 roku o 60% w ujęciu rocznym.
Cena akcji Nvidii zanurkowała
Tylko w ciągu ostatniego miesiąca cena akcji Nvidii osunęła się o niemal 15%. Aktualnie za jedną akcję należy zapłacić 126,63 USD. Po raz ostatni akcje Nvidii kosztowały tyle na początku lutego.
Dla porównania, kurs akcji Nvidii w lutym zaliczył odbicie, gdyż jeszcze pod koniec stycznia cena akcji wynosiła 120 USD. Następnie, 18 lutego zawędrowała w rejony 141 USD.
Ostatni największy dołek na kursie miał miejsce podczas wczorajszej, wtorkowej sesji. Kurs akcji Nvidii znalazł się wówczas na poziomie 116,79 USD.
Najwięcej za akcje Nvidii należało zapłacić w październiku 2024 roku, kiedy ich cena zbliżała się do poziomu 150 USD.
Wykres. Cena akcji Nvidii

Źródło: TradingView.
Nvidia skorzysta na rozwoju AI, czy straci przez konkurencję?
Nvidia straciła w styczniu prawie 600 mld USD wartości rynkowej po tym, jak rynek zdominował chiński model Deepseek. Inwestorzy obawiali się, że rozwój nowej technologii może zmniejszyć zapotrzebowanie na zaawansowane układy graficzne proponowane przez Nvidię.
Chiński model Deepseek umożliwia firmom obniżenie kosztów rozwoju sztucznej inteligencji, co siłą rzeczy wywołuje dyskusję na temat poszukiwania alternatywnych rozwiązań technologicznych.
Choć Nvidia nieco ucierpiała na pojawieniu się na rynku tego konkurenta, to nadal utrzymuje strategiczną pozycję w produkcji półprzewodników.
Wśród zagrożeń dla dalszej ekspansji Nvidii jest jednak konkurencja z wielu części świata, napięcia geopolityczne, czy potencjalne regulacje technologii AI. Ostatni czynnik jest widoczny szczególnie w Europie, gdzie rośnie presja na wprowadzenie nowych zasad dotyczących ochrony danych, czy transparentności działania modeli AI i ograniczenia związanych z tym zagrożeń.
Tekst przygotował FXMAG