Notowania spółki Allegro, największej europejskiej platformy e-commerce, od dłuższego czasu notują dość spore wahania. Największy 5% wzrost pojawił się w marcu po opublikowaniu wyników finansowych za IV kwartał 2023 r. Jednak od tego wybicia spółka notuje głównie spadki, w tym o -1,64% w zeszły piątek.
Wahania na akcjach Allegro wciąż widoczne
Akcje Allegro zamknęły poprzednią sesję w piątek 12 kwietnia ze stratą -1,64%. Mimo to zeszły tydzień zakończył się dla nich na nieznacznym plusie o +0,13%. Głównie dzięki dużemu wzrostowi na początku sesji w czwartek 11 kwietnia i dobiciu do kursu 32 zł za akcję. Jednak finalnie czwartek zamknął się z zyskiem wynoszącym +1,34% i na cenie 31,455 zł. Dzisiejsze notowania na GPW zostały początkowo otwarte stratami i spadkiem kursu poniżej 30,8 zł, jednak po godzinie 10:00 zaczęły odbijać. Aktualnie akcje Allegro notują wzrost o +0,60%, a jedna akcja kosztuje 31,125 zł.
Warto zwrócić uwagę na to, że zasadniczo na notowaniach spółki nie dzieje się za wiele. Większość spadków i wzrostów mieści się w kanale cenowym 30-33 zł. Analityk XTB, Bartłomiej Mętrak, w komentarzu udzielonym naszemu portalowi zauważył, że najważniejszymi czynnikami dla notowań Allegro będą raporty dot. konsumpcji w Polsce i Europie Środkowej, której poprawy oczekuje zarząd. Jednak poprawa popytu u kupujących może być utrudniania z powodu wyższych stóp procentowych, które będą się utrzymywać przez dłuższy czas.
W czwartek 11 kwietnia Allegro wydało komunikat w sprawie zmian na ich platformie dot. sprzedających, a dokładniej zasad wystawiania przez nich towarów na stronie. Działania mają ograniczyć liczbę wystawianych podrobionych produktów na ich platformie. Od teraz czas wystawienia nowej oferty zostanie wydłużony, ponieważ portal będzie „[…] dokładniej sprawdzać oferty jeszcze przed publikacją”. Jednocześnie Allegro zapowiada, że publikacja nowej oferty w większości przypadków nie przekroczy kilku minut. Przypomnijmy, że największy cios w handlarzy podróbkami Allegro wyprowadziło we wrześniu ubiegłego roku. Wówczas strona wprowadziła możliwość zablokowania sprzedającemu wystawiania ofert jeżeli istniało podejrzenie o to, że towar narusza przepisy prawa lub osób praw osób trzecich. Ponadto platforma wprowadziła tzw. regres kary, czyli „za sprzedaż niezgodną z naszym regulaminem – na przykład sprzedaż podrobionych produktów będziemy mogli przenieść tę karę na sprzedającego, który wystawiał taką ofertę”.
Tekst przygotował FXMAG