Obecne ceny paliw odbiegają od poziomów obserwowanych na początku 2022 r. Pomimo ostatnich spadków podyktowanych wakacyjnymi promocjami, kierowców niepokoi utrzymująca się wyższa cena benzyny i oleju napędowego
Ropa tanieje, a na stacjach wciąż drogo
Średnia cena benzyny 95 na polskich stacjach wynosi 6,49 zł/l, cena oleju napędowego natomiast 6,24 zł/l. Warto przypomnieć, że w połowie lutego 2022 r. cena benzyny na stacjach kształtowała się w granicach 5,40 zł/l, natomiast za diesla ok. 5,45 zł/l.
Cena za ropę Brent kształtuje się w granicach 75 USD/b. Oznacza to, że w skali miesiąca odnotowano wzrost o ok. 2,5 USD. W okresie 22-29 czerwca ceny diesla na europejskim rynku ARA spadły 26,75 USD/t natomiast benzyny 16,75 USD/t.
Czy na stacjach powinnyśmy płacić mniej?
W pierwszej połowie roku byliśmy świadkami umacniania się złotego względem głównych walut. Pomimo tego ceny na stacjach wciąż nie wróciły do obserwowanych wcześniej pułapów.
Należy jednak zwrócić uwagę, że pod koniec 2021 r. za dolara płaciliśmy ok. 3,87 zł. Jeszcze przed inwazją cena wynosiła ok. 4 zł, a więc wciąż była niższa od bieżącego poziomu.
Kolejnym czynnikiem, który należy dodać do pełnej ceny paliwa, jest zdjęcie tarczy antyinflacyjnej. Ta przestała obowiązywać pod koniec minionego roku, dlatego akcyza i inne opłaty są wyższe niż kilka miesięcy przed inwazją Rosji na Ukrainę. Droższe paliwo to także zmiana kierunków dostaw surowca. Rosja przed wojną pozostawała ważnym dostawcą, a jej udział został zminimalizowany w prawie wszystkich krajach UE w 2022 r.
Medialne kontrowersje budzi również modelowa marża rafineryjna Orlenu. W lutym br. wynosiła 14,8 USD/b. W styczniu było to prawie 22 USD, natomiast w lutym 2022 r. 2,7 USD. W przypadku polskiego giganta energetycznego obliczana jest poprzez odjęcie od przychodów (ze sprzedaży produktów) kosztów. Nie uwzględnia jednak cen powiązanych z logistyką, cenami gazu, kosztów CO2 czy energii elektrycznej.
“Unijny zakaz importu rosyjskich produktów naftowych przyczyni się do utrzymania marż rafineryjnych na poziomie wyższym niż historyczne w 2023 roku, co jest korzystne dla unijnych rafinerii” – twierdzą analitycy agencji ratingowej Fitch.
Tekst przygotował FXMAG