W amerykańskiej branży zarządzania aktywami może dojść do historycznego wydarzenia. Wszystko przez drogi pieniądz oraz chłodne spojrzenie Wall Street w kierunku segmentu RIA, czyli firm asset management posiadających sieci doradców.
Ostatnio popularną grą towarzyską wśród prezesów firm zarządzających majątkiem jest typowanie, które dwie gigantyczne spółki tego typu przekształcą branżę, łącząc swoje siły. Taka mega-fuzja prawdopodobnie nastąpi w ciągu najbliższych 12 do 36 miesięcy – taka jest przynajmniej opinia czołowych menedżerów branży asset management, ankietowanych przez Barron’s. Chodzi dokładnie o segment firm, które doradzają za pośrednictwem sieci doradców (registered investment advisor, RIA).
Mega-fuzja jest nieunikniona?
„Połączenie dwóch gigantycznych firm zarządzających majątkiem jest nieuniknione” – uważa Brent Brodeski, dyrektor generalny Savant Wealth Management. Wynika to z ogromnych korzyści, jakie połączenie takich przedsiębiorstw przyniosłoby na wciąż rozdrobnionym rynku.
Nadchodzi konsolidacja konsolidatorów – mówi Chip Roame, partner zarządzający Tiburon Strategic Advisors. „W tej chwili dostępnych jest tak wiele funduszy private equity, że one nie potrafią szybko rosnąć. Pewnego dnia ich właściciele zniecierpliwią się i będą dążyć do szybszego wzrostu, lub do wyjścia z inwestycji. I to właśnie doprowadzi do poważnej transakcji” – uważa Roame.
Megafuzja rozwiązałaby wiele problemów, związanych ze skalą działalności oraz sukcesją – wskazuje Karl Heckenberg, były dyrektor generalny Emigrant Partners and Fiduciary Network. Jego zdaniem, im większa firma asset management, tym stabilniejszy dostęp do kapitału na rynku publicznym.
Kto z kim i dlaczego
W amerykańskiej branży asset management głównymi typowanymi do fuzji są firmy Creative Planning i Mariner Wealth Advisors. Obie są własnością ambitnych przedsiębiorców, i są jednymi z najlepiej zarządzanych firm w branży. Creative Planning zarządza aktywami o wartości ponad 130 mld USD, a Mariner ma około 66 mld USD w zarządzaniu.
„Chcemy być wiodącą amerykańską firmą zarządzającą majątkiem” – mówi dyrektor generalny firmy Creative, Peter Mallouk. „Liczba firm, które nadawałyby się do megafuzji, jest bardzo, bardzo mała, więc jeśli nadarzy się okazja, bylibyśmy bardzo zainteresowani takim rozwiązaniem” – podkreśla.
W ostatnich latach wielkim konsolidatorem był Mercer Global Advisors. Ta firma dokonała ponad 80 przejęć w ciągu ostatnich 8 lat. I jest często wymieniana jako kandydat do megafuzji. „Jeśli znajdziemy odpowiedniego kandydata do połączenia, to ono nie jest wykluczone” – mówi Dave Barton, wiceprezes firmy Mercer i szef działu fuzji i przejęć.
Barton, jeden z głównych akcjonariuszy Mercer i dyrektor generalny do 2017 r., jest wyraźnie zaintrygowany potencjalnymi korzyściami płynącymi z ewentualnej megafuzji. Wskazuje na prawdopodobieństwo zwiększenia rentowności, udziału w rynku, wzrostu, siły nabywczej i korzyści skali.
„Po połączeniu siła nabywcza byłaby tak wielka, że sprzedawcy nie mieliby innego wyjścia, jak zaakceptować warunki giganta. Niższe koszty byłyby dużą wygraną dla konsumenta, i mogłyby być decydujące, jeśli chodzi o pozyskiwanie nowych” – wskazuje Burton.
Wedle ludzi z branży, w grę wchodzą również scenariusze fuzji z udziałem takich firm, jak Hightower Advisors, Captrust, Wealth Enhancement Group, Focus Financial, CI Financial, Cerity Partners i Savant.
Tekst przygotował FXMAG