Kryzys demograficzny – ostatni Polak urodzi się za 900 lat
Polska stoi w obliczu poważnego kryzysu demograficznego. Współczynnik dzietności w 2023 roku wyniósł już zaledwie 1,16. Oznacza to, że na jedną Polkę przypada średnio nieco ponad jedno dziecko. Odnieść można wrażenie, że to nie tak źle, przecież dzieci wciąż się rodzą. Nic bardziej mylnego.
Gdy spojrzymy na dostępne dane pod nieco innym kątem, to zrozumieć można powagę kryzysu demograficznego. Okazuje się, że zakładając bieżące wskaźniki, wynikiem prostej symulacji jest to, że w 2926 roku na świecie pozostanie już tylko jeden Polak.
Oczywiście, to nie prognoza, a jedynie projekcja. Oto jak uzyskaliśmy ten wynik:
- Populacja Polski na koniec września 2024 roku wyniosła 37,532 mln osób, wynika z danych GUS.
- Przeciętny wiek urodzenia pierwszego dziecka przez Polskę w 2022 roku wyniósł 28,2 lata, oszacował Eurostat.
- Współczynnik dzietności w 2024 roku prawdopodobnie wyniesie 1,12 dziecka na jedną kobietę, wyliczył PIE.
Ostatni Polak urodzi się za 901 lat, czyli w 2926 roku, pokazują rezultaty modelu opartego na tych trzech danych. Oczywiście, jest to bardzo uproszczona kalkulacja. Nie zakłada przecież na przykład tego, że współczynnik dzietności wciąż może zmniejszać się zgodnie z dynamicznym trendem ostatnich lat. Analitycy BM Pekao szacują, że wskaźnik ten w 2030 roku spadnie do zatrważająco niskiego poziomu 0,8. Uwzględnienie tej zmiany dodatkowo skróciłoby oszacowany czas.
Z drugiej strony, do modelu nie zostały włączone efekty migracji do Polski, jak i odpływu ludności z kraju. Czynniki ten prawdopodobnie zmieni się z czasem.
Tekst przygotował FXMAG