- Czy inwestorów czeka korekta na giełdzie, a może kontynuacja hossy?
Nowe prognozy Goldman Sachs i Morgan Stanley dla giełdy w USA
Amerykańska giełda ma za sobą fantastyczny okres. Po zwyżce o ponad 24% w trakcie ubiegłego roku dotychczas w 2024 roku indeks S&P 500 zyskał już 23,5%. Łącznie od dołka z października 2022 roku notowania benchmarku giełdy w USA wzrosły o około 65%.
To nie koniec hossy na amerykańskim rynku akcji, wieszczą ekonomiści dwóch banków inwestycyjnych zza oceanu. Zarówno Morgan Stanley, jak i Goldman Sachs, przedstawili prognozy rajdu giełdowych notowań na nowe maksima w 2025 roku.
Wykres: Notowania indeksu S&P 500.
Źródło: TradingView.
Oba banki wyznaczyły taki sam poziom docelowy dla indeksu S&P 500 na 6500 punktów na koniec 2025 roku. Oznacza to potencjał zwyżki kursu benchmarku o 10,3% względem bieżącego zakresu notowań.
Eksperci z Goldman Sachs argumentują zwyżkę kontynuacją solidnych wyników w gronie największych spółek. Bank stwierdził, że spółki z grupy „Siedmiu Wspaniałych” (”Wspaniała Siódemka”, ang. „Magnificent 7”) łącznie osiągnie w przyszłym roku lepsze wyniki niż pozostałe 493 komponenty S&P 500. Bank oczekuje również tła solidnego wzrostu gospodarczego, który w 2025 roku w USA wynieść ma około 2,5% PKB. Z kolei szacowany wzrost zysków firm osiągnąć ma wartość 11%.
Wykres: Prognoza dla notowań indeksu S&P 500 od Goldman Sachs.
Źródło: Goldman Sachs.
Goldman Sachs ogółem prognozuje również, że zysk na akcję spółek z indeksu S&P 500 wyniesie około 268 USD w 2025 roku (wykres powyżej).
Nie brakuje jednak zagrożeń, które mogłyby potencjalnie zagrozić hossie na giełdzie w USA. Wśród nich Goldman Sachs wymienia przede wszystkim skutki realizacji nowej polityki handlowej Stanów Zjednoczonych. Chodzi o wpływ wprowadzenia ewentualnych nowych ceł, a także potencjalny wzrost rentowności amerykańskich obligacji.
Zwycięstwo Trumpa w wyborach prezydenckich w USA na początku tego miesiąca sprawiło, że jego kampania wyborcza skupiła się na obietnicy obniżenia podatków (co byłoby korzystne dla spółek giełdowych) i nałożenia wyższych ceł. To może pobudzić inflację i ograniczyć zakres obniżania stóp procentowych przez Fed, a to już dla giełdy mniej pozytywny aspekt.
Tekst przygotował FXMAG