Decyzja Intela o wstrzymaniu budowy fabryki półprzewodników w Polsce, ogłoszona niedawno, wzbudziła spore zainteresowanie zarówno w świecie technologii, jak i wśród ekspertów gospodarczych. Pierwotne plany budowy zakładu pod Wrocławiem miały być kluczowym krokiem w rozwijaniu europejskiego łańcucha dostaw półprzewodników. Jednak amerykański gigant technologiczny postanowił zawiesić tę inwestycję. Co stoi za tą decyzją i jak wpłynie ona na przyszłość projektu?
Wstrzymanie inwestycji na dwa lata
Minister cyfryzacji, Krzysztof Gawkowski, poinformował na platformie X, że Intel podjął decyzję o wstrzymaniu swoich inwestycji w Europie. W tym budowy fabryki w Polsce. Rozmowa telefoniczna z CEO Intela, Patem Gelsingerem, przyniosła oficjalne potwierdzenie, że plany budowy zakładów półprzewodnikowych w Polsce i Niemczech zostają odłożone do 2026 roku. W międzyczasie prace przygotowawcze na poziomie unijnym miały być kontynuowane. Co potwierdziło uzyskanie zgody Komisji Europejskiej na złożenie wniosku o pomoc publiczną.
Historia projektu
Intel ogłosił plany budowy fabryki w Polsce w czerwcu 2023 roku. Wartość inwestycji miała sięgnąć 4,6 mld dolarów, co czyniło ją jednym z największych przedsięwzięć tego typu w naszym kraju. Fabryka miała powstać w miejscowości Miękinia pod Wrocławiem, a jej głównym zadaniem miało być testowanie i integracja półprzewodników. Zakład ten miałby zatrudniać nawet 2000 osób i stanowić integralną część europejskiego kompleksu produkcji układów scalonych. Który obejmowałby również fabryki w Niemczech i Irlandii.
Co wpłynęło na decyzję Intela?
Decyzja o zawieszeniu budowy nie była dla wszystkich zaskoczeniem. Jak zauważył technologiczny ekspert Tomasz Smolarek, problemy finansowe Intela były widoczne już od dłuższego czasu. Producent półprzewodników zmaga się z ogromnymi stratami operacyjnymi w segmencie produkcji. To sprawia, że dalsze inwestowanie w nowe fabryki staje się wyzwaniem. Smolarek zwraca uwagę na to, że Intel, mimo iż nadal jest liderem w projektowaniu układów, w obszarze produkcji generuje straty na poziomie nawet 50-60%.
Czy to koniec projektu w Polsce?
Mimo że Intel oficjalnie mówi o wstrzymaniu inwestycji, nie brakuje głosów sugerujących, że może to oznaczać całkowitą rezygnację z planów budowy fabryki w Polsce. Według Tomasza Smolarka, amerykański gigant może obecnie nie potrzebować nowych fabryk w Europie. Szczególnie jeśli nie znajdzie zewnętrznych klientów, którzy mogliby wypełnić moce produkcyjne planowanych zakładów.
Jednakże minister cyfryzacji, Krzysztof Gawkowski, podkreśla, że mimo obecnych trudności Polska pozostaje otwarta na współpracę z Intel i innymi firmami technologicznymi. „To doświadczenie pozwala nam sprawnie realizować podobne projekty w przyszłości”. Dodał Gawkowski, wskazując na strategiczne znaczenie rozwoju branży półprzewodników w naszym regionie.
Intel w Europie – przyszłość pod znakiem zapytania
Budowa fabryk półprzewodników w Europie jest częścią szeroko zakrojonej strategii Unii Europejskiej, mającej na celu zwiększenie niezależności od dostaw z Azji. Jednak, jak pokazuje przypadek Intela, realizacja tych planów może napotkać na liczne przeszkody. Wysokie koszty produkcji, problemy finansowe oraz zmienne otoczenie rynkowe sprawiają, że projekty te nie zawsze idą zgodnie z planem.
Tekst przygotował FXMAG