Publikacja lipcowej Beżowej Księgi Fed, na dwa tygodnie przed decyzją o stopach procentowych w USA, przypieczętowała słabość dolara. Amerykańska waluta mocno traci po środowych optymistycznych odczytach inflacji, a indeksy giełdowe notują najwyższe poziomy od ponad roku.
Jest stabilnie, ale nie dla dolara
Amerykańska rezerwa federalna opublikowała lipcowe wydanie tzw. Beżowej Księgi, która jest podsumowaniem ostatnich danych makroekonomicznych z USA i zbiorem regionalnych danych na temat gospodarki, dającym istotne wskazówki dla polityki monetarnej prowadzonej przez Fed. Publikacja Beżowej Księgi jest też sygnałem, że dokładnie za dwa tygodnie odbędzie się najbliższe, lipcowe posiedzenie Komitetu Otwartego Rynku, na którym podjęta zostanie decyzja w sprawie stóp procentowych w USA.
W lipcowym wydaniu Beżowej Księgi możemy przeczytać, że aktywność gospodarcza w Stanach Zjednoczonych nieznacznie wzrosła w porównaniu do maja. Na dwanaście regionalnych oddziałów Fed pięć zanotowało wzrost, kolejne pięć brak zmian, a jedynie dwa z nich niewielkie pogorszenie koniunktury gospodarczej.
W przypadku rynku pracy wciąż notowany jest wzrost zatrudnienia, jednak w niektórych stanach pracownicy narzekali na selektywność ofert pracy. Pracodawcy nadal mieli trudności ze znalezieniem pracowników, szczególnie w opiece zdrowotnej, transporcie i hotelarstwie, a także ogólnie na stanowiska wymagające wysokich kwalifikacji. W większości stanów pracodawcy zanotowali poprawę dostępności siły roboczej. Wskaźniki rotacji pracowników również zaczynają wracać do poziomów sprzed pandemii.
W przypadku dynamiki cen, odnotowano spowolnienie inflacji. W wielu regionach konsumenci stali się bardziej wrażliwi na tempo wzrostu cen, a ogólna tendencja jest taka, że w sektorze produkcyjnym przeniesienie kosztów na odbiorcę końcowego jest trudniejsze niż w usługach.
Spośród regionalnych oddziałów Fed, które w lipowej Beżowej Księdze odnotowały wzrost aktywności gospodarczej należy wymienić: Boston, Minneapolis, Atlantę, Dallas oraz Richmond.
Istotnych zmian aktywności gospodarczej nie zaraportowały: Fed z Nowego Jorku, Saint Louis, Cleveland, Chicago i Kansas City.
Spadki aktywności gospodarczej odnotowały Fed z San Francisco oraz Filadelfii.
Ogólny wydźwięk lipcowej Beżowej Księgi Fedu jest umiarkowanie optymistyczny i nie znalazło się w niej nic zaskakującego. Publikacja nie wywołała też oczekiwanego wzrostu zmienności na rynku walutowym, choć na tę – po dzisiejszym odczycie inflacji za czerwiec – nie można narzekać.
Reakcja dolara amerykańskiego na samą publikację Beżowej Księgi była raczej słaba, jednak od godz. 14:30, kiedy Biuro Statystyki Pracy pokazało odczyt CPI, kurs dolara znajduje się pod mocną presją. Notowania EUR/USD wzrosły o ponad 1%, z poziomu 1,10 do obecnych ponad 1,113. Amerykański dolar kontynuuje również osłabienie wobec polskiego złotego – kurs USD/PLN spadł na środowej sesji poniżej 4 złotych, po raz pierwszy od lutego zeszłego roku. Obecnie dolar notowany jest po 3,894 złotego.
Dzisiejsza sesja jest również kolejną wzrostową dla amerykańskich indeksów giełdowych – S&P500 przebił poziom 4500 punktów i zbliża się do 4510 pkt. Jest to najwyższy poziom od kwietnia 2022 roku.
Jeszcze większe wzrosty notuje technologiczny Nasdaq-100, który przebił na środowej sesji poziom 15 500 pkt, po niemal 1,5% wzroście. W przypadku indeksu stu największych spółek technologicznych jest to najwyższy poziom od połowy stycznia 2022 roku.
Tekst przygotował FXMAG