Pomimo że “lek na otyłość” wciąż brzmi mało prawdopodobnie, na rynku pojawiają się preparaty pośrednio prowadzące do utraty wagi. Obok Ozempicu głośno jest o preparacie Wegovy od duńskiego producenta NovoNordisk.
„Lek na otyłość” stanie się legalny?
Akcje duńskiej spółki NovoNordisk zyskują kilkanaście procent. Wszystko za sprawą pozytywnych wyników badań nad lekiem Wegovy, który ma pomóc w zwalczaniu otyłości. Badania pokazały, że działanie semaglutydu pozwala na 20% redukcję ryzyka chorób serca u dorosłych osób z nadwagą. Według producenta ma także pośrednio pomóc w zwalczaniu otyłości czy jej powikłań prowadząc do utraty masy ciała na poziomie 15%.
Po publikacji wyników rynek zareagował optymistycznie, co skutkowało wzrostem notowań na poziomie 16%.
Badania pokazują, że Wegovy zmniejsza ryzyko zawału serca lub udaru mózgu o 20%. Według oficjalnego komunikatu rezultaty analizy „SELECT” miały przekroczyć oczekiwania analityków. To także szansa na odejście od wizerunku “leku próżności”.
Pożądane skutki uboczne mogą warunkować sprzedaż
Badanie z podwójnie ślepą próbą rozpoczęło się niemal pięć lat temu. Swoim zasięgiem objęło ponad 17 600 dorosłych z rozpoznaną chorobą sercowo-naczyniową, u których odnotowano nadwagę. Wyniki pokazują, że cotygodniowe wstrzyknięcie semaglutydu w dawce 2,4 mg zmniejszyło ryzyko wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych oraz powiązanych z nimi powikłań o 20% w porównaniu do dawki placebo. Mowa w szczególności o zawale serca czy udarze.
Martin Holst Lange, wiceprezes wykonawczy ds. rozwoju w Novo Nordisk przyznał, że lek daje szansę na to, aby odmienić wizerunek i sposób leczenia otyłości.
Firma jest w trakcie składania wniosku o zatwierdzenie przez organy regulacyjne w USA i UE w 2023 r. Wokół preparatu narasta również sporo kontrowersji. Zdaniem ekspertów będzie on stosowany przez osoby bez medycznego uzasadnienia, co może mieć negatywne skutki zdrowotne. Obecny już jest na rynku niemieckim. Koszt kuracji zaczyna się od 170 EUR i z czasem rośnie do 300 EUR, gdyż wymagane jest zwiększenie dawki.
Tekst przygotował FXMAG
