Chiny niepokoją się rozwojem sztucznej inteligencji. Po ostatnim posiedzeniu partyjnym wystosowano wspólne stanowisko dotyczące zaostrzenia środków bezpieczeństwa. W praktyce oznacza to większą kontrolę państwa nad przestrzenią cyfrową.
Chiny ostrzegają przed sztuczną inteligencją!
Chińskie organy rządowe wystosowały ostrzeżenie dotyczące coraz większego udziału sztucznej inteligencji w codziennym życiu. Pekin podkreślił potrzebę przedsięwzięcia „dedykowanych wysiłków”, które pozwolą ograniczyć niebezpieczeństwo, z jakim mierzą się tamtejsze instytucje ochrony bezpieczeństwa narodowego. Chińscy decydenci chcą poprawić jakość i techniki zarządzania bezpieczeństwem AI.
Komunikat został wydany 30 maja po posiedzeniu partii, w którym uczestniczył również prezydent Chińskiej Republiki Ludowej, Xi Jinping. Oprócz planów zwiększenia ochrony suwerenności technologicznej kraju podkreślono zamiary przejęcia przywództwa w światowym wyścigu rozwoju technologii.
“Musimy być przygotowani na najgorsze i ekstremalne scenariusze oraz być gotowi do wytrzymania poważnej próby silnych wiatrów, wzburzonych wód, a nawet niebezpiecznych burz” – przekazał Xi.
Agencja Xihua podała, że prezydent zaznaczył również że problemy, przed którymi stoją Chiny, drastycznie wzrosły po rozwoju i komercjalizacji rozwiązań AI.
Chiny chcą uregulować przepisy dotyczące sztucznej inteligencji!
Jak podkreślono, zostaną wprowadzone regulacje, które ułatwią kontrolowanie środowiska cyfrowego. Partia mówi głównie o bezpieczeństwie wewnętrznym, ale nie wykluczono szerszych implikacji. Dla obywateli ChRL może oznaczać to wprowadzenie kolejnych narzędzi, które będą blokować dostęp do wybranych treści.
Warto przypomnieć, że wcześniej zablokowano narzędzie ChatGPT amerykańskiej firmy OpenAI oraz odwołano demonstracyjny pokaz Ernie Bota. Należy jednak zaznaczyć, że nie są rozwiązania na tyle postępowe i rozwinięte, algorytmy generatywne raczej oferują odpowiedzi na podstawie dostępnego zbioru danych. Ich komercjalizacja leży po stronie sektora prywatnego, który jest regulowany przez organy państwowe.
Wcześniej podobny apel skierował Joe Biden do właścicieli spółek technologicznych. Obecnie trwają oceny potencjalnego wpływu AI na poszczególne segmenty gospodarki. Pojawiają się także pierwsze ograniczenie ze strony biznesu. Firmy takie, jak Samsung Electronics i Apple zabroniły lub ograniczyły pracownikom korzystanie z ChatGPT.
Tekst przygotował FXMAG