Budimex nie pożegnał się na dobre z sektorem mieszkaniowym? Pomimo sprzedaży segmentu w 2021 r., zapowiedziano realizację sporego projektu. Czy stoi za tym ograniczona liczba przetargów?
Budimex wraca do nieruchomości? Interesujące zapowiedzi
W 2021 r. Budimex sprzedał udziały w spółce Budimex Nieruchomości. Pozbyto się wówczas segmentu “działalność deweloperska i zarządzanie nieruchomościami”. Po latach wydaje się jednak, że wykonuje pierwsze kroki do powrotu.
W lutym przekazano, że w planach jest wspólne przedsięwzięcie z Apricot. Mowa o realizacji inwestycji mieszkaniowej, w przypadku której Budimex ma być generalnym wykonawcą, a Apricot zamawiającym. To może nie być jednak koniec planów o powrocie do inwestowania na rynku mieszkaniowym.
“Wracamy na rynek mieszkaniowy. (…) Budimex jest otwarty dla potencjalnych posiadaczy ziemi, którzy nie wiedzą co z nią zrobić – możemy pomóc ją komercjalizować” – poinformował członek zarządu Marcin Węgłowski.
W komunikacie z 12 marca przedstawiciele polskiego giganta budowlanego przekazali ponadto, że nie chcą się ograniczać jedynie do samej mieszkaniówki. W planach jest budowa centrów logistycznych lub obiektów typu data center.
Węgłowski zaznaczył jednak, że nie będą to projekty podobne do tych realizowanych w ramach Budimex Nieruchomości.
“Jeśli będzie możliwość wybudowania następnych projektów – na co liczymy – jesteśmy finansowo przygotowani na dużą skalę, ale chcemy to zrobić w inny sposób i nie budować wielkiej organizacji” – dodał.
Zapewnienia te pojawiają się w momencie prezentacji szacunkowych wyników finansowych. Prezes Artur Popko ostrzegł, że ten rok może być trudny dla branży budowlanej. W perspektywie jest mniejsza liczba postępowań przetargowych. Pod koniec ubiegłego roku portfel zamówień opiewał na 13,14 mld zł względem 13,29 mld zł pod koniec 2022 r. Wartość podpisanych kontraktów w ubiegłym roku wyniosła 8,29 mld zł wobec 7,88 mld zł w 2022 r. W 2024 r. przychody mają być zbliżone do tych z poprzedniego roku. Dla przypomnienia, skonsolidowane przychody w 2023 r. wzrosły do 9,8 mld zł.
“Chcemy być elastyczni w działaniu. Raczej idziemy w kierunku, by kupować gotowe projekty z pozwoleniami na budowę, bo to znacznie przyspiesza cały proces” – dodał prezes, Artur Popko.
“Wchodzimy w nowy rok z portfelem zamówień przekraczającym 13 mld zł i rekordowym poziomem kontraktów oczekujących na podpisanie. Nasz portfel jest zdrowy, zbudowany na kontraktach podpisanych w ostatnich 2 latach, które ofertowane były po aktualnych cenach, a dodatkowo w większości projektów przewidziana jest waloryzacja. W otoczeniu wysokiej konkurencji i spodziewanej niższej podaży przetargów u głównych zamawiających daje nam to perspektywę stabilnej marży i jednocześnie komfort działalności oraz pewność wykorzystania naszych mocy produkcyjnych przez najbliższe 2-3 lata” – tak mówił na początku roku prezes.
Warto również przypomnieć, że w piątek Budimex oficjalnie powróci do indeksu WIG20.
“Oceniam, że obecna wycena jest wymagająca, ale do korekty kursu potrzebne byłoby zachwianie wiary inwestorów w możliwości zakładanego tempa poprawy wyników przez spółkę” – pisał w analizie Krzysztof Pado, zastępca Dyrektora Wydziału Analiz i Informacji DM BDM.
W ostatnim raporcie Pado wskazał na cenę docelową na poziomie 530,80 zł, rekomendując “redukuj”. Na podstawie opinii analityka w ostatnich miesiącach 2023 r. kurs poprawiał rekordowe poziomy, a wsparciem były pozytywne informacje dotyczące ekspansji na zagranicznych rynkach czy bieżące wyniki finansowe.
Tekst przygotował FXMAG