Wielkimi krokami zbliża się ostateczny termin podniesienia limitu zadłużenia w USA. Rośnie napięcie spowodowane obawami przed brakiem porozumienia. Rick Rieder, dyrektor ds. inwestycji w Black Rock uspokaja jednak, mówiąc, że negocjacje wkrótce przyniosą oczekiwany skutek.
Porozumienie w sprawie podniesienia limitu zadłużenia coraz bliżej
We wtorek odbyło się spotkanie prezydenta USA Joe Bidena i przywódcy Republikanów Kevina McCarthy’ego. Politycy określili swoje ostatnie rozmowy “produktywnymi” pomimo że wciąż daleko do pełnego porozumienia. Rieder przyznał jednak, że odczytuje te słowa jako zapowiedź zbliżającego się konsensusu.
“Po raz kolejny powtórzyliśmy, że niewypłacalność nie wchodzi w rachubę, a jedynym sposobem na posunięcie się naprzód jest osiągnięcie dwustronnego porozumienia” – przekazał Biden.
Rick Rieder, dyrektor w największej na świecie spółce zarządzającej aktywami, twierdzi, że gospodarka USA jest w znacznie lepszej formie, niż wielu przypuszcza. Odrzuca tym samym doniesienia prasowe dotyczące zbliżającej się głębokiej recesji. Jego zdaniem rynek spodziewa się, że porozumienie zostanie ostatecznie osiągnięte.
“Nie chcę sugerować, że gospodarka się rozwija. Po prostu nie sądzę, że wchodzimy w głęboką recesję” – zastrzegł Rieder.
Z ekspertem nie zgadza się jednak agencja ratingowa Moody’s, która wskazuje na 10% prawdopodobieństwo przekroczenia limitu zadłużenia. Analitycy w notatce napisali, że to, co kiedyś wydawało się nieprawdopodobne, obecnie wywołuje napięcia, które negatywnie wpływają na wizerunek USA.
Tekst przygotowany przez FXMAG