- Jego zdaniem każdy kolejny cykl na “alty” jest słabszy.
- Obecnie rynek czeka na wyniki wyborów w USA.
Sezon na altcoiny? Tak, będzie, ale nie ma się z czego cieszyć
Dominacja bitcoina na rynku sięgnęła 60%. To zwiastuje pewne przegrzanie rynku głównej kryptowaluty, a tym samym przelanie się wcześniej czy później kapitału na mniejsze (pod kątem kapitalizacji) cyfrowe aktywa. Innymi słowy: miałby się zacząć sezon na altcoiny.
To ostatnie to okres, w którym alternatywne dla bitcoina kryptowaluty zaczynają mocno drożeć. Tyle że Willy Woo, znany analityk kryptowalutowy, uważa, że z każdym cyklem „sezon na alty” jest mniej imponujący i tym razem będzie tak samo.
„Sezony na alty będą słabsze z każdym cyklem [licząc] od wielkiej bańki altów w 2017 roku”. Napisał na X, przypominając cykl z lat 2016-2017. W którym obserwowaliśmy na własne oczy szał zakupowy związany z tokenami z ICO.
Dlaczego jednak teraz miałoby być inaczej? Woo wyjaśnia, że „ten cykl wyraźnie różni się od innych”, bowiemto trzeci cykl z potencjalnym hypem na altcoiny. „Lata 2020–2021 były rokiem „innowacji” w dziedzinie DeFi i NFT. Wiele podmiotów handlu detalicznego znów ucierpiało”, przypomina drugi „altowy” cykl Woo.
Obecny, trzeci już, stoi pod znakiem mocno drożejących memecoinów. „Myślę, że traderzy detaliczni mogą to rozumieć. I zazwyczaj potrzeba 3 prób, żeby się czegoś nauczyć”. Wskazał analityk, sugerując, że mniejsi, detaliczni inwestorzy nie będą już tak chętnie lokować kapitał w altcoiny.
„Handluj [altcoinami], jasne, jeśli chcesz grać… nigdy ich nie hodluj, chyba że jesteś tak dobrze zorientowany, jesteś skutecznym insiderem, ponieważ alty to gra insiderów, tak jak kasyno (…)”, poradził na końcu postu.
Tekst przygotował FXMAG