Poniedziałek, 24 kwietnia
Początek przyszłego tygodnia handlowego będzie dość spokojny pod względem publikacji makroekonomicznych. Do najistotniejszych będzie należała publikacja kwietniowego indeksu Ifo, który jest kluczowym wskaźnikiem nastrojów gospodarczych dla Niemiec. W marcu jego odczyt wyniósł 93,3 pkt., zaś kwietniowe prognozy zakładają wynik na zbliżonym poziomie. Instytut Ifo publikuje swój wskaźnik o godz. 10:00.
O tej samej godzinie Główny Urząd Statystyczny opublikuje cały pakiet marcowych danych danych z polskiego przemysłu. Najistotniejsze z nich to odczyty produkcji przemysłowej – analitycy prognozują spadek produkcji o -1,9% w skali roku, podczas gdy w lutym spadek wyniósł -1,2% (wzrost o 0,4% r/r po odsezonowaniu). Oprócz tego poznamy dane na temat marcowej sprzedaży detalicznej Prognozy analityków zakładają wzrost sprzedaży o 7,4% w porównaniu do lutego, wobec spadku o -2,8% m/m miesiąc wcześniej. Ponadto GUS opublikuje odczyty produkcji budowlano-montażowej (w tym cen) oraz cen produkcji sprzedanej przemysłu.
Spośród poniedziałkowych odczytów makroekonomicznych z USA, warto wymienić jedynie odczyt indeksu Dallas Fed za kwiecień, obrazującego nastroje w dużych przedsiębiorstwach z rejonu Teksasu (publikacja o 16:30).
Wtorek, 25 kwietnia
Na wtorkowej sesji kalendarz makroekonomiczny również jest dość pusty.
O godz. 12:00 Konfederacja Brytyjskiego Przemysłu opublikuje kwietniowy wskaźnik zamówień.
O godz. 14:00 poznamy decyzję Banku Węgier w sprawie wysokości stóp procentowych (ekonomiści nie spodziewają się zmiany oprocentowania na Węgrzech, gdzie cykl podwyżek nieformalnie zakończył się we wrześniu zeszłego roku, podobnie jak w Polsce).
O godz. 16:00 amerykańskie Census Bureau pokaże marcowe dane dotyczące sprzedaży domów w USA. Prognoza zakłada odczyt na poziomie 630 000, wobec 640 tys. sprzedanych nieruchomości w lutym. W tym samym czasie (16:00) organizacja Conference Board opublikuje swój kwietniowy odczyt indeksu zaufania konsumentów w USA. W marcu indeks Conference Board wyniósł 104,2 pkt., zaś kwietniowe oczekiwania zakładają wynik na zbliżonym poziomie.
O tej samej godzinie poznamy również odczyt indeksu Fed z Richmond za kwiecień (prognozowany odczyt to 1 pkt., wobec -5 pkt. w marcu).
We wtorek nie odbędzie się sesja handlowa w Australii i Nowej Zelandii (święto narodowe Anzac Day).
Środa, 26 kwietnia
Środa sesja rozpocznie się od danych makroekonomicznych z Australii i Nowej Zelandii – o godz. 00:45 poznamy marcowe odczyty bilansu handlu zagranicznego NZ. O godz. 3:30 opublikowane zostaną kwartalne dane na temat inflacji konsumenckiej w Australii (prognoza zakłada spadek CPI w pierwszym kwartale do poziomu 6,9% r/r, wobec 7,8% r/r w poprzednim kwartale).
O godz. 10:00 Główny Urząd Statystyczny opublikuje marcowe dane dotyczące stopy bezrobocia w Polsce – prognoza analityków zakłada nieznaczny spadek odsetku bezrobotnych do 5,4%, z 5,5% odnotowanych w lutym.
Czwartek, 27 kwietnia
Na czwartkowej sesji o godz. 9:00 Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych opublikuje swój kwietniowy wskaźnik wyprzedzający koniunktury gospodarczej w Polsce.
O godz. 13:00 Bank Centralny Turcji opublikuje decyzję w sprawie wysokości stóp procentowych. Ostatnia obniżka stóp procentowych miała miejsce w styczniu; obecnie stopa benchmarków wynosi 8,5%.
Bezapelacyjnie najważniejszym wydarzeniem tego dnia handlowego, jak i jednym z najważniejszych odczytów makroekonomicznych tygodnia będą bez wątpienia pierwsze szacunkowe dane na temat tempa wzrostu gospodarczego USA za pierwszy kwartał.
Piątek, 28 kwietnia
Ostatnia sesja handlowa nadchodzącego tygodnia i jednocześnie całego kwietnia będzie obfita w publikacje odczytów makroekonomicznych.
Na samym początku poznamy decyzję Banku Japonii w sprawie stóp procentowych – o ile sam scenariusz podwyżki stóp w Japonii nie jest brany pod uwagę (pozostają one niezmienne od początku 2016 roku), o tyle istotne będzie to, co na konferencji prasowej powie nowy prezes BoJ Kazuo Ueda.
O godz. 1:50 opublikowane zostaną dane na temat japońskiej produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej za marzec.
Tekst przygotował FXMAG