Redukcja zatrudnienia w Niemczech: Co się dzieje?
Niemieckie firmy, zwłaszcza te duże i znane, od pewnego czasu przeprowadzają redukcje zatrudnienia. W mediach coraz częściej pojawiają się informacje o cięciach etatów oraz zestawienia prezentujące ten trend.
Jednak warto zauważyć, że wiele zwolnień jest rozłożonych na lata i dotyczy także działalności firm poza granicami Niemiec. Część z tych planów może jeszcze ulec zmianie.
Na przykład, w zestawieniu opublikowanym w serwisie X (dawniej Twitter), użytkownik Michael A. Arouet prześmiewczo zrzuca winę za te zwolnienia na transformację energetyczną oraz przechodzenie na odnawialne źródła energii.
Chociaż energetyka rzeczywiście odgrywa rolę, to problem jest bardziej złożony. Niemcy znalazły się w trudnej sytuacji energetycznej m.in. z powodu wyłączenia elektrowni atomowych i uzależnienia od rosyjskiego gazu. Jednak nie tylko energetyka jest powodem redukcji etatów.
Przenoszenie miejsc pracy za granicę
Na liście firm redukujących zatrudnienie pojawia się m.in. koncern ZF, gigant w produkcji części motoryzacyjnych. Firma, założona podczas I wojny światowej przez Ferdinanda von Zeppelina, zatrudnia obecnie prawie 170 tys. osób i posiada 160 zakładów produkcyjnych w ponad 30 krajach.
Pomimo cięć etatów w Niemczech, ZF rozwija swoje operacje w Chinach, które stały się kluczowym rynkiem dla firmy. Zatrudnienie ma również rosnąć w Europie Środkowej i Indiach, co wynika głównie z niższych kosztów pracy i energii w tych regionach.
Podobny trend widoczny jest u innych firm, takich jak Miele, producent AGD. Firma planuje zwolnienie 600 pracowników w Niemczech, przenosząc produkcję do Polski, gdzie koszty są znacznie niższe.
Niemieckie przedsiębiorstwa muszą stawić czoła nie tylko wyższym kosztom pracy, ale także presji ze strony międzynarodowej konkurencji, która oferuje lepszą jakość i innowacje.
Problemy z konkurencją i kłopoty finansowe
Inną firmą, która znalazła się w trudnej sytuacji, jest Siemens Gamesa – hiszpańsko-niemiecki koncern z sektora odnawialnych źródeł energii. Planowane zwolnienia obejmą 4,1 tys. osób w różnych krajach Europy.
Powodem są ogromne straty finansowe firmy, które w 2023 roku sięgnęły niemal 5 mld dolarów. Straty wynikają z wadliwych konstrukcji turbin wiatrowych, które spowodowały opóźnienia w realizacji kontraktów oraz kary finansowe.
Chińska konkurencja i zagrożenia dla niemieckiego przemysłu
Koncern ZF, mimo trudnej sytuacji na rodzimym rynku, rozwija swoją działalność w Chinach, co budzi pewne kontrowersje.
Niemieccy producenci samochodów, będący klientami ZF, zmagają się z problemami na rynku chińskim, gdzie konkurencja ze strony lokalnych producentów samochodów elektrycznych rośnie.
Niemcy zaczynają odczuwać negatywne skutki współpracy z Chinami i odkrywają, że nie są już dominującą stroną w tym partnerstwie.
Czy niemieckie firmy podejmują właściwe decyzje?
Nie brakuje opinii, że decyzje o zwolnieniach w Niemczech są podejmowane zbyt pochopnie. Koniunktura gospodarcza jest obecnie słaba, a Niemcy są na skraju recesji.
Jednak niektórzy sugerują, że gospodarka w końcu powróci na właściwe tory, a wtedy firmy mogą mieć trudności z pozyskaniem wykwalifikowanych pracowników, których teraz zwalniają. Krótkoterminowe oszczędności mogą odbić się negatywnie na długoterminowej kondycji tych firm i całej gospodarki Niemiec.
Zmiany w strukturze zatrudnienia w niemieckich firmach mogą przynieść korzyści dla rynków pracy w Europie Środkowej, w tym w Polsce, gdzie coraz częściej przenoszone są produkcje. Jednak w dłuższej perspektywie może to osłabić pozycję niemieckich firm na globalnym rynku.
Tekst przygotował FXMAG