Cierpiąca na hiperinflację Argentyna ma przed sobą trudny czas. Niepewności gospodarczej sprzyja niestabilna sytuacja na scenie politycznej. Prezydent ma kontrowersyjne poglądy, które zamierza uskutecznić w trakcie kadencji.
Argentynę czeka dolaryzacja gospodarki?
Prezydent Argentyny Javier Milei o poglądach libertariańskich zapowiadał już m.in. likwidację banku centralnego. Polityk opowiada się za dolaryzacją amerykańskiej gospodarki i zawieszeniem peso. Jawnie odrzuca on również partnerstwo z Chinami. Co ciekawe, biuro przyszłego prezydenta poinformowało, że nie zamierza ujawniać żadnych nominacji w rządzie, aż do inauguracji 10 grudnia. Do tego czasu planuje wybrać się w podróż, plan odwiedzin uwzględnia m.in. wybrane miasta USA.
Trudna sytuacja w kraju sprawiła, że dzienny spadek wartości peso jest silnie ograniczany z mniejszym lub większym powodzeniem poprzez połączenie kontroli walutowych i ograniczeń importowych. To spowodowało powstanie wielu kursów wymiany.
Znany analityk Holger Zschaepitz poinformował, że rynek zyskał zaufanie do nowego argentyńskiego prezydenta Milei. Nieoficjalny kurs peso zyskał wczoraj na wartości 18%. Warto przypomnieć, że w ciągu ostatnich 4 lat wartość lokalnej waluty spadła o 90%. Pojawiają się jednak komentarze, że odczyt może być przesadzony, gdyż dzień ten nie był roboczym. Indeks jest obliczany na podstawie cen akcji krajowych i ADR notowanych na giełdzie w USA.
„Podtrzymujemy prognozę spadku PKB o 3,5% na 2023 r. i pogłębiamy spadek PKB w 2024 r. do 2,5%. Oficjalny kurs wymiany peso spadnie do końca roku o kolejne 80%, do 630 za dolara” – skomentowali ostatnie wydarzenia analitycy banku BBVA.
Dla czarnego rynku prawdopodobnie oznacza to kolejne rekordy do końca 2023 r.
Czarny rynek rządzi się własnymi zasadami
Grupa Santander przedstawiła ciekawe badanie na podstawie danych Banku Światowego. Wynika z niego, że od 1950 r. kraj znajduje się w recesji przez jedną trzecią czasu. Czarny rynek w Argentynie tętni życiem. Dolar jest tam dużo droższy, a najbardziej pożądane są bony walutowe USA. Dolary te noszą nawet specjalną nazwę dólar blue, czyli „niebieski dolar”. W poprzednim tygodniu kurs wymiany po raz pierwszy przekroczył 1000 peso, osiągając poziom prawie 3-krotnie wyższy od oficjalnego. W tym roku to wzrost łącznie o 200%.
Milei został ciepło przyjęty przez inwestorów, co było widoczne na Wall Street, gdzie akcje powiązane z Argentyną zwyżkowały najbardziej od co najmniej dziesięciu lat. Zyskały również obligacje z nadziejami, że politykowi może uda się naprawić nękaną kryzysami gospodarkę (nawet pomimo braku konkretnego planu).
Indeks walutowy Ameryki Łacińskiej wzrósł w poniedziałek do najwyższego poziomu od 2012 r. Wskaźnik MSCI dla walut Ameryki Łacińskiej umocnił się o 0,9%, znajdując się w pobliżu poziomu zamknięcia z lutego 2012 r. Zagraniczne obligacje dolarowe Argentyny MarketAxess z terminem zapadalności w 2035 r. wzrosły o ponad 2 centy do prawie 30 centów za dolara.
„Zwycięstwo Milei powinno pozytywnie wpłynąć na perspektywy finansów publicznych Argentyny” – powiedział William Jackson, główny ekonomista rynków wschodzących w Capital Economics.
Jackson dodał jednak, że nie jest pewne, czy prezydent ma poparcie i narzędzia, aby wdrożyć proponowane przez siebie zmiany.
Tekst przygotował FXMAG