Bieżący tydzień rozpoczął się dla eurodolara blisko poziomu wsparcia na 1,10. W piątek, po publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy, kurs euro względem dolara wyraźnie wzrósł, przekraczając 1,11. Jednak po pewnym czasie rynek zaczął skłaniać się ku realizacji zysków, a wartość euro zaczęła spadać. Pod koniec tygodnia możliwe było zamknięcie kursu poniżej 1,11, co sugerowało, że wcześniejszy wzrost miał charakter krótkoterminowy. Dla inwestorów była to okazja do realizacji zysków z wcześniejszych wzrostów.
Eurodolar na granicy kluczowego poziomu wsparcia
Od początku tygodnia euro zyskiwało mimo mieszanych nastrojów na globalnych rynkach, głównie z powodu obaw o kondycję amerykańskiej gospodarki po słabych wynikach indeksu ISM dla przemysłu. Jednak lepsze dane z sektora usług (ISM dla usług) oraz prognozy Bank of America dotyczące wzrostu zatrudnienia w sierpniu, wynoszące 200 tysięcy nowych miejsc pracy, wywołały okresowe zamieszanie na rynku. Konsensus zakładał wzrost na poziomie 160 tysięcy, co sprawiło, że oczekiwania wobec wrześniowej decyzji Fed zaczęły się zmieniać.
Czy Fed zdecyduje się na większe obniżki stóp?
Inwestorzy zastanawiają się, czy Rezerwa Federalna zdecyduje się na obniżkę stóp procentowych o 25 punktów bazowych, czy może o 50 punktów. Choć bazowy scenariusz nadal zakłada obniżkę o 25 punktów. Po publikacji słabszych danych z rynku pracy szanse na bardziej radykalny ruch wzrosły. Sierpniowy raport NFP pokazał przyrost zaledwie 142 tysięcy nowych miejsc pracy, a dodatkowo dane za lipiec zostały skorygowane w dół. Te słabsze od oczekiwań wyniki wpłynęły na rynek, choć reakcja eurodolara była nieco zaskakująca. Część inwestorów uznała, że dane te nie są wystarczająco słabe, aby uzasadniać bardziej agresywne cięcie stóp procentowych przez Fed.
Stabilność złotego mimo niepewności
Na tle globalnych rynków złoty wykazał się odpornością, pomimo słabszych nastrojów na Giełdzie Papierów Wartościowych. Kurs EUR/PLN utrzymywał się w wąskim przedziale 4,27-4,2850, co sugeruje stabilność poniżej poziomu oporu na 4,30. Mimo to, rosnące ryzyka dla złotego są związane ze zmianą retoryki Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Choć stopy procentowe pozostały bez zmian, to wcześniejsze sygnały, że obniżki stóp mogą nastąpić dopiero w 2026 roku, zostały złagodzone. Prezes NBP podczas konferencji prasowej mówił o możliwości obniżek w 2025 roku. A członek RPP, Ludwik Kotecki, wspominał o potencjalnych rozmowach na temat cięć stóp już w pierwszym kwartale 2025 roku.
Złoty wobec dolara (USD/PLN) pozostawał w przedziale 3,80-3,90, a ten scenariusz bazowy wciąż obowiązuje. Jednak zmiany w polityce monetarnej mogą wywołać presję na wzrost kursu EUR/PLN powyżej 4,30, szczególnie w przypadku dalszego luzowania polityki pieniężnej w Polsce. Warto obserwować, jak na te zmiany będą reagować inwestorzy, zwłaszcza w kontekście przyszłych decyzji RPP.
Podsumowując, bieżący tydzień przyniósł mieszane nastroje na rynku walutowym. Decyzje zarówno Fed, jak i RPP będą kluczowe dla przyszłych ruchów kursów walutowych.
Tekst przygotował FXMAG