Jakie jest aktualnie bezrobocie w Polsce?
W lipcu 2024 roku szacunkowa stopa bezrobocia wyniosła 5,0%, co oznacza wzrost w porównaniu do czerwcowych 4,9%. W czerwcu bezrobocie osiągnęło najniższy poziom w historii nowoczesnej polskiej gospodarki. Ostatni raz liczba zarejestrowanych bezrobotnych była niższa pod koniec lipca 1990 roku. Chociaż w lipcu bezrobocie nieznacznie wzrosło, co jest nieco niepokojące, zwłaszcza że latem zapotrzebowanie na pracę zazwyczaj rośnie sezonowo, nadal jest ono na rekordowo niskim poziomie. Według wstępnych danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS), na koniec lipca 2024 roku w urzędach pracy zarejestrowanych było 766,4 tysiąca osób bez pracy. To o 16,1 tysiąca mniej niż w tym samym okresie roku ubiegłego, ale o 4,2 tysiąca więcej niż miesiąc wcześniej.
Bezrobocie w Europie: Polska na szczycie
Według danych opublikowanych przez Eurostat, Polska ma jeden z najniższych wskaźników bezrobocia w Unii Europejskiej. W czerwcu tego roku stopa bezrobocia w Polsce – liczona metodologią Eurostatu – wyniosła 3%. Podczas gdy w całej UE wynosiła 6%, a w strefie euro 6,5%. Polska zajmuje drugie miejsce w UE pod względem najniższego bezrobocia, zaraz za Czechami, gdzie wskaźnik ten wynosi 2,7%.
Bezrobocie w Krakowie – zaskakująca struktura
Według kwartalnego raportu „Krakowskie Obserwatorium Rynku Pracy”, w Krakowie najwięcej bezrobotnych to kobiety z wykształceniem wyższym (39 proc. wszystkich kobiet). W czerwcu 2024 roku osoby z dyplomem uczelni wyższej stanowiły 31,7% bezrobotnych. W tym 1362 mężczyzn i 2004 kobiety, co oznacza wzrost o 0,1 punktu procentowego w porównaniu do marca 2024 roku. Jeszcze w grudniu 2023 roku odsetek ten wynosił 30,4%, a we wrześniu 2023 roku – 29,4%.
Z raportu wynika, że bezrobocie wśród osób z wykształceniem podstawowym i gimnazjalnym maleje. W drugim kwartale tego roku grupa ta stanowiła 25% bezrobotnych. To oznacza spadek o 0,4 punktu procentowego w porównaniu do pierwszego kwartału. Jednocześnie raport wskazuje, że w Krakowie najwięcej ofert pracy czeka na pracowników fizycznych. Takich jak pakowacze ręczni, magazynierzy czy pomocnicy budowlani.
W internecie pojawiła się masa niepochlebnych komentarzy, oto niektóre z nich:
- Nikt nie potrzebuje psycholożek i socjolożek?
- Znaczy socjolożki, filolożki i inne g*wno zawody które przydają się wyłącznie na kasie w Biedrze?
- „wykształcenie” jest nic nie warte, jeżeli nie idzie za nim doświadczenie, praca. W dzisiejszych czasach liczą się przede wszystkim umiejętności i tak powinno być od zawsze. Fach w ręku znaczy więcej niż kawałek papieru
Bezrobocie w Krakowie jest na rekordowo niskim poziomie. Według danych GUP stopa bezrobocia w mieście utrzymuje się na poziomie 2,1%.
Tabela. Stopa bezrobocia w Krakowie
Obszar /miesiąc | I | II | III | IV | V |
Kraków | 2,0% | 2,1% | 2,1% | 2,1% | 2,1% |
Małopolska | 4,4% | 4,5% | 4,4% | 4,3% | 4,2% |
Polska | 5,4% | 5,4% | 5,3% | 5,1% | 5,0% |
Z regionalnej mapy bezrobocia wynika, że aktualnie największe bezrobocie występuje w powiecie dąbrowskim (11,3%) oraz tatrzańskim (8,3%).
Nasza konkurencyjność maleje – Piotr Kuczyński o bezrobociu:
Wiele uwagi poświęcono ostatnio danym o lipcowym rejestrowanym bezrobociu, które według danych ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wzrosło z 4,9 do 5% (GUS poda oficjalne dane 26 sierpnia). Wzrost był nieoczekiwany, bo latem zazwyczaj bezrobocie maleje.
Tyle tylko, że po pierwsze nie bardzo jest z czego maleć, bo 4,9% to i tak jest minimum trzydziestoletnie. Według Eurostatu jest zresztą dużo lepiej, bo ta organizacja posługując się terminologią BAEL szacuje bezrobocie jeszcze niżej (2,7%). Po drugie zaś ekonomiści zwracają uwagę, że znacznie spadła również liczba potencjalnych chętnych do podjęcia pracy. A skoro maleje mianownik to cały ułamek rośnie. Od dawna pisze się i mówi, że w czerwcu nie należy występować o przyznanie emerytury, bo z powodów przeliczeniowych jest to niekorzystne. Stąd być może w lipcu większa liczba odejść na emeryturę, co zmniejsza liczbę cywilnej ludności aktywnej zawodowo. Po trzecie, niestety, lipcowy wzrost minimalnego wynagrodzenia (drugi w tym roku) mógł skłaniać niektórych przedsiębiorców i zatrudnionych do przejścia do szarej strefy.
Tak więc mówienie o tym, że lipcowy wzrost stopy bezrobocia jest niepokojący jest przesadą. Na rynku pracy nic złego się nie dzieje. Owszem są zwolnienia grupowe (szczególnie w firmach zagranicznych). To może nieznacznie niepokoić, ale nie jest ich dużo więcej niż to, co zazwyczaj obserwujemy. Nie zmienia to postaci rzeczy, że wzrost cen energii elektrycznej i wysoka płaca minimalna nie zachęca zagranicy do inwestowania w Polsce – nasza konkurencyjność maleje.
Tekst przygotował FXMAG