Norweski Urząd Statystyczny (SSB) pokazał dane dotyczące inflacji konsumenckiej w październiku. Ta wciąż pozostaje powyżej prognoz, co stanowi impuls do dalszych podwyżek stóp procentowych na zbliżającym się posiedzeniu Norges Banku.
Inflacja zaskakuje, winne ceny żywności
Inflacja CPI w październiku w Norwegii wyniosła 4% w ujęciu rocznym (prognoza: 3,6%, poprzednio 3,3%). Odczyt inflacji bazowej (nieuwzględniającej zmiennych cen energii i żywności pokazał 6% r/r wobec prognozy 5,6%.
Wzrost cen wciąż jest wyższy, niż oczekiwał Norges Bank we wrześniowej projekcji. Największym problemem pozostają ceny żywności, które drenują portfele Norwegów. Za produkty spożywcze trzeba zapłacić o ok. 8,5% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Presja cenowa widoczna jest w niemal każdej branży. Roczny wzrost cen towarów produkowanych w Norwegii utrzymuje się na poziomie 7,1%.
Skandynawski kraj mierzy się również z dynamicznym wzrostem cen energii elektryczne. Od września do października stawki, łącznie z czynszem sieciowym, wzrosły o 18,4%.
„Bardzo wyraźnie opowiadam się za podwyżką stóp procentowych w grudniu” – skomentowała główna ekonomistka Kjersti Haugland z DNB Markets.
Haugland dodała, że „mało prawdopodobne, aby podwyżka nie nastąpiła w kolejnym miesiącu”.
Przed zbliżającym się posiedzeniem banku centralnego w grudniu opublikowane zostaną także dane za bieżący miesiąc. Główna ekonomistka Kari Due Andresen z Akershus Eiendom stwierdziła, że pokazane odczyty są znacznie wyższe, niż oczekiwano. Według niej nie stanowi to dowodu, że „podstawowy wzrost cen maleje”, co Norges Bank wykorzystał jako zastrzeżenie dla dalszych działań.
Pomimo że wyniki nie są satysfakcjonujące dla banku centralnego, warto zwrócić uwagę, że inflacja bazowa wyniosła 6% r/r, a poprzednio 5,7% r/r. Ekonomiści uważają, że wskaźnik znajduje się na krzywej spadkowej, począwszy od czerwca br. Niezbędne wydają się jednak kolejne „dowody” na utrzymanie tej tendencji.
„Od szczytu inflacji bazowej wynoszącej 7% w czerwcu, stopa inflacji spadała od dwunastu miesięcy aż do października, po czym ponownie wzrosła, choć nieznacznie” – zauważa Espen Kristiansen z SSB.
Jak reaguje korona norweska?
Spadająca aktywność gospodarcza oddziałuje w kierunku braku podwyżek, ale ostatni odczyt CPI oraz słaba korona wymagają wzmocnienia. Po publikacji wyników rynek widocznie oczekuje działań ze strony Norges Banku.
„Stopy procentowe w strefie euro (4,5%) są nieznacznie wyższe niż w Norwegii (4,25%). Jednak to w Norwegii prawdopodobnie stopa inflacji będzie się wypłaszczać, gdy w strefie euro może odbić. Tym samym euro może być nieznacznie przewartościowane względem korony norweskiej, która od marca 2022 r. straciła niemal 30% do EUR. Powyższe może implikować próbę cofnięcia kursu EUR/NOK o około 5% na przestrzeni czasu w stronę 11,17” – komentuje dla FXMAG Daniel Kostecki, analityk CMC Markets.
Tekst przygotował FXMAG