Stało się! Po dwunastu kolejnych spadkowych odczytach inflacji w skali roku, lipcowy wskaźnik CPI rdr w Stanach Zjednoczonych okazał się wyższy niż w czerwcu. To oznacza, że – zgodnie z tym, co wielokrotnie powtarzał prezes Fed Jerome Powell – walka z wysoką inflacją w USA wciąż się nie zakończyła, a największe spadki już za nami.
Inflacja w USA już nie hamuje
Wg danych Biura Statystyki Pracy inflacja w lipcu w Stanach Zjednoczonych wyniosła 3,2% w skali roku oraz 0,2% w ujęciu miesięcznym.
Inflacja bazowa w lipcu wyniosła 4,7% w skali roku oraz 0,2% w ujęciu miesięcznym.
Analitycy byli dość zgodni w swoich przewidywaniach – uważali oni, że po dwunastu kolejnych odczytach z malejącą dynamiką cen w skali roku, w lipcu wskaźnik CPI rok do roku będzie wyższy niż w czerwcu. Rynkowy konsensus spodziewał się odczytu na poziomie 3,3% w skali roku oraz 0,2% w ujęciu miesięcznym.
W przypadku inflacji bazowej (bez uwzględnienia cen żywności i paliw) konsensus rynkowy zakładał utrzymanie dynamiki cen z poprzedniego miesiąca, czyli 4,8% w ujęciu rocznym oraz 0,2% w skali miesiąca.
Dla przypomnienia – inflacja w czerwcu, podobnie jak w maju, okazała się niższa od oczekiwań analityków i wyhamowała do poziomu równych 3% w skali roku oraz 0,2% miesiąc do miesiąca.
Lipcowy wzrost dynamiki inflacji w USA wynika w dużej mierze z efektu bazy statystycznej – w czerwcu zeszłego roku osiągnięty został szczyt inflacji w Stanach na poziomie 9,1% r/r, a już w lipcu 2022 roku wyhamowała ona do poziomu 8,5% w ujęciu rocznym.
W lipcu wciąż mocno rosły koszty związane z mieszkaniem (shelter), których dynamika wyniosła aż 7,7% w skali roku oraz 0,4% w ujęciu miesięcznym.
Ceny paliw kontynuowały spadki, które wyniosły w lipcu 19,9% w skali roku, jednak wzrost w porównaniu do czerwca wyniósł 0,2%. Ceny żywności poszły w górę o 4,9% w skali roku oraz o 0,2% w ujęciu miesięcznym.
Tekst przygotował FXMAG