„Klątwa okładki” obrała za cel kolejną ofiarę?
Na okładce nowego wydania Forbes dumnie widnieje jeden z największych polskich przedsiębiorców, twórca obuwniczo-odzieżowej grupy CCC Dariusz Miłek.
Niektórzy przesądni obserwatorzy polskiej giełdy mogą obawiać się, że obecność prezesa CCC może zwiastować nadchodzące problemy spółki. Mowa tu o tzw. klątwie okładki – fenomenie, w którym znane osoby, pojawiające się na okładkach prestiżowych magazynów branżowych, często wkrótce napotykają poważne trudności finansowe. Bywa, że obecność na pierwszej stronie gazety symbolizuje szczyt sukcesu i koniunktury firmy, a niedługo potem firma doświadcza spadku lub problemów. Przykładem może być sytuacja, gdy po osiągnięciu spektakularnych wyników i ogromnego wzrostu zainteresowania, przedstawiciel firmy zostaje uwieczniony na okładce magazynu, a wkrótce potem firma zmaga się z trudnościami.
Podłapał to jeden z użytkowników dawnego Twittera: “Jak zobaczyłem dzisiaj tę okładkę tak zacząłem porządnie się zastanawiać nad zejściem z pozostałej części pakietu (181% na pozycji) – klątwa Forbesa plus wywiad Shaqa, to zawsze kończyło się tak samo. Kupuj kiedy mówią źle, sprzedawaj kiedy trąbią wszędzie.
Warto zaznaczyć, że obecnie akcje CCC kosztują 146 złotych za sztukę. Od początku października 2023 wzrosły już o blisko 300%.
Czy biznes Miłka będzie miał problemy? Historia zna wiele takich przypadków…
Kogo dopadła już tzw. klątwa okładki?
Przykładem jest Sam Bankman-Fried, który na okładce amerykańskiego Forbes znalazł się jesienią 2021 roku. Rok później, jego giełda kryptowalutowa FTX upadła z hukiem, a Bankman-Fried usłyszał szereg zarzutów karnych, za które potem został skazany.
Innym przykładem jest obecność na pierwszej stronie biznesowego czasopisma ówczesnego prezesa największej spółki gamingowej w Polsce, CD Projekt. W listopadzie 2020 roku Adam Kiciński znalazł się na okładce nowego wydania „Forbesa”, zaledwie miesiąc przed premierą gry „Cyberpunk 2077”. Jak pamiętamy, premiera gry okazała się spektakularną klapą, a kurs akcji CD Projekt spadł drastycznie. Cała sytuacja zakończyła się poważnym wizerunkowym niepowodzeniem.
Niedawno na okładce polskiego „Forbesa” pojawił się prezes i założyciel firmy Erbud, Dariusz Grzeszczak. Czy to może oznaczać koniec eldorado na rynku nieruchomości? Czy „klątwa okładki” dotknie jednego z największych deweloperów w Polsce? Przekonamy się wkrótce.
Tekst przygotował FXMAG