Końcówka minionego tygodnia przyniosła wzrost napięcia na rynkach finansowych, spowodowany publikacją mieszanych danych z amerykańskiej gospodarki. Inwestorzy z niepokojem przyglądali się wynikom, które odbiegały od oczekiwań. W Stanach Zjednoczonych indeks ISM dla sektora przemysłowego po raz kolejny rozczarował. Co sugeruje, że ten kluczowy segment gospodarki wciąż boryka się z problemami. Na tle słabych danych z przemysłu, lepiej wypadł sektor usług. To poprawiło nieco nastroje, ale brak spójności między tymi dwoma sektorami powoduje, że pełna ocena sytuacji gospodarczej USA jest trudniejsza.
Nerwowość na rynkach po mieszanych danych z USA i Niemiec
Piątkowe dane z rynku pracy (raport NFP) również nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Chociaż wyniki nie były katastrofalne, to jednak nie spełniły prognoz ekonomistów. Co tylko wzmocniło oczekiwania, że Rezerwa Federalna (Fed) zdecyduje się na wrześniową obniżkę stóp procentowych o 25 punktów bazowych. Inwestorzy z niecierpliwością czekają na publikację raportu CPI za sierpień, który zostanie przedstawiony w najbliższą środę. Dane o inflacji mogą ostatecznie zdecydować o skali obniżki stóp, choć sam fakt ich redukcji wydaje się już praktycznie pewny.
Warto zwrócić uwagę, że podobna sytuacja panuje w strefie euro. Europejski Bank Centralny (EBC) także rozważa dalsze luzowanie polityki pieniężnej. W przyszłym tygodniu EBC ma podjąć decyzję w sprawie stóp procentowych, a rynki już wyceniły możliwość kolejnej obniżki. Co jest reakcją na pogarszającą się kondycję gospodarki europejskiej. Jednak, jak zauważają analitycy, struktura decyzyjna w EBC nie daje większych szans na bardziej zdecydowane działania, pomimo trudnej sytuacji ekonomicznej.
Nadchodzące obniżki stóp procentowych – Fed i EBC pod presją
Wydaje się, że wrześniowa decyzja Fed o obniżeniu stóp procentowych jest już niemal pewna. Zwłaszcza w świetle ostatnich danych makroekonomicznych, które wskazują na spowolnienie wzrostu gospodarczego w USA. Mieszane wyniki z różnych sektorów gospodarki utrudniają jednoznaczną ocenę, co jeszcze bardziej komplikuje działania decydentów. Z jednej strony sektor usług wydaje się wciąż mocny, z drugiej jednak przemysł pozostaje w stagnacji. Te rozbieżności, w połączeniu z niepewną sytuacją na rynku pracy, powodują, że Fed może być zmuszony do bardziej gołębiego stanowiska w najbliższych miesiącach.
Podobna dynamika panuje w strefie euro, gdzie EBC również przygotowuje się do podjęcia decyzji o dalszym łagodzeniu polityki pieniężnej. Ostatnie dane z Niemiec, największej gospodarki strefy euro, również nie napawają optymizmem. Słabe wyniki sektora przemysłowego oraz stagnacja w pozostałych częściach gospodarki strefy sprawiają, że obniżka stóp procentowych w strefie euro również jest bardzo prawdopodobna. Rynek wycenia kolejną obniżkę stóp już na grudzień. Choć kluczowe będą kolejne dane makroekonomiczne, które pokażą, czy gospodarka strefy jest w stanie samodzielnie odbić, czy też będzie wymagać dalszego wsparcia ze strony polityki monetarnej.
Jak podaje portal informacyjny FXMAG, zarówno Fed, jak i EBC znajdują się pod presją, aby kontynuować obniżanie stóp procentowych. W obliczu globalnego spowolnienia gospodarczego. W obu przypadkach decydenci muszą balansować między potrzebą wsparcia gospodarki a ryzykiem dalszego pogłębiania problemów inflacyjnych. Wszystko wskazuje na to, że nadchodzące decyzje obu banków centralnych będą miały kluczowe znaczenie nie tylko dla rynków finansowych, ale również dla globalnej gospodarki w najbliższych miesiącach.
W skrócie, zarówno w USA, jak i w strefie euro, dane makroekonomiczne wskazują na konieczność dalszego luzowania polityki pieniężnej, choć dokładna skala i tempo tych działań zależą od nadchodzących raportów. Zbliżające się decyzje Fed i EBC z pewnością będą uważnie śledzone przez inwestorów, którzy spodziewają się, że cięcia stóp procentowych mogą stać się kluczowym narzędziem w walce z globalnym spowolnieniem.
Tekst przygotował FXMAG