Rynek wycenia obecnie, że Bank Japonii (BoJ) miałby zakończyć erę ujemnych stóp procentowych poprzez ich podwyżkę w styczniu 2024 roku. Choć krok sam w sobie byłby raczej skromny, to tak ogromna zmiana w polityce japońskiego banku centralnego nie przeszłaby bez echa i zapewne wywołała spory szok na rynkach, zwłaszcza dłużnym i walutowym.
Przełom w polityce Banku Japonii coraz bliżej
We wtorek, swapy indeksowane stopą overnight (OIS) wskazywały, że Bank Japonii miałby podwyższyć stopę procentową na posiedzeniu zaplanowanym na styczeń 2024 roku. Tym samym, porzucona zostałaby polityka ujemnych stóp procentowych. Japoński bank przyzwyczaił do niej tak mocno, że dla niektórych BoJ i ujemna stopa – to synonimy.
Bank Japonii utrzymuje stopę procentową w negatywnym zakresie (-0,1%) od stycznia 2016 roku. Stały się ujemne z powodu przedłużającego się okresu niskiego wzrostu gospodarczego, deflacji i szybko starzejącego się japońskiego społeczeństwa. Był to sposób na pobudzenie gospodarki poprzez zachęcenie firm i konsumentów do zaciągania pożyczek oraz wydawania pieniędzy.
Ujemne stopy procentowe oznaczają, że banki są obciążane opłatami za utrzymywanie depozytów w banku centralnym, zamiast otrzymywania odsetek. Celem takiej polityki jest zachęcenie banków do pożyczania pieniędzy firmom i konsumentom.
Podwyżka stopy procentowej może być niebezpieczna dla gospodarki Japonii
Jednak większość ekonomistów jest przekonana, że podniesienia stopy procentowej w Japonii prędko nie będzie. Wśród argumentów przeciwko podwyżce wymieniane jest przede wszystkim możliwe wzmocnienie presji deflacyjnej. Krajowy popyt konsumentów w Japonii nadal pozostaje o 1,8% poniżej poziomu sprzed pandemii.
Podczas gdy zachodnie gospodarki zmagały się z problemem wysokiej inflacji, to w Japonii wskaźnik CPI wybił szczyt o wartości “zaledwie” 4,3%. Co więcej, w 2020 roku w japońskiej gospodarce istotny był problem deflacji, gdy wówczas w grudniu stopa inflacji runęła do -1,2%. Warto mieć jednak na uwadze, że w lipcu 2023 roku stopa inflacji wyniosła 3,3% rdr, a cel banku centralnego to 2%.
Podwyżka stopy procentowej przez Bank Japonii mogłaby stłumić aktywność gospodarczą. Zwłaszcza, gdy rząd planuje wdrożyć kolejną rundę bodźców fiskalnych, aby ożywić przepływ pieniędzy do gospodarstw domowych.
Zacieśnienie polityki pieniężnej może również doprowadzić do nadmiernego umocnienia jena japońskiego. Tymczasem, japoński rząd zamierza stymulować inwestycje krajowe, wykorzystując słabość waluty.
Ekonomiści wskazują, że bardziej prawdopodobnym kolejnym ruchem Banku Japonii wydaje się być porzucenie kontroli krzywej dochodowości obligacji (YCC), która wprowadzona została jesienią 2022 roku. Jest to możliwe, nawet jeśli Bank Japonii zwiększył zakres do około 1% w lipcu 2023 roku.
„Istnieje szansa na wczesną zmianę polityki. Każde spotkanie dotyczące polityki stało się żywe, odkąd Ueda przejął stery.” – stwierdził Hiroshi Namioka, główny analityk w T&D Asset Management.
Nie będzie żadnej podwyżki stopy procentowej przez BoJ, uważa znany bank
Japońscy analitycy z zespołu analiz Credit Agricole nie wierzą jednak rynkowej wycenie porzucenia ujemnych stóp procentowych przez Bank Japonii w styczniu. Ich zdaniem, nie nastąpi to wtedy, ani nawet w dłuższym horyzoncie czasowym.
Ich zdaniem, dopóki rynki wyceniają obniżkę stóp Fed w przyszłym roku, Bank Japonii prawdopodobnie będzie kontynuował obecną politykę łagodzenia polityki pieniężnej.
“Nadal oczekujemy, że BoJ prawdopodobnie rozpocznie proces normalizacji, wychodząc z ram kontroli krzywej dochodowości obligacji w 2025 roku, gdy globalna gospodarka wejdzie w kolejne cykliczne ożywienie.” – stwierdzili ekonomiści Credit Agricole.
“BoJ prawdopodobnie utrzyma stanowisko, że ryzyko, iż inflacja nie osiągnie 2% z powodu przedwczesnego zacieśnienia jest większe niż ryzyko, że inflacja utrzyma się powyżej 2% w wyniku braku zacieśnienia przez BoJ, a koszt oczekiwania na wzmocnienie presji inflacji bazowej nie jest wysoki. Gubernator Ueda wielokrotnie zwracał na to uwagę.” – dodali. – “Można odnieść wrażenie, że BoJ ma już na swoim koncie dwa błędy, jeśli chodzi o termin zacieśnienia polityki pieniężnej. Popełnił je w 2000 i 2006 roku. BoJ prawdopodobnie będzie starał się ich uniknąć i starał się nie dokonać grzechu przedwczesnego zacieśnienia polityki pieniężnej.”
Tekst przygotował FXMAG