Październik był trudnym miesiącem na rynku surowcowym. Obserwowaliśmy rozwój konfliktu na Bliskim Wschodzie, w którego trakcie zyskiwały notowania złota, ropy i gazu. Jak sytuacja może wyglądać w listopadzie? Czego oczekują analitycy?
Prognozy dla surowców na listopad
Surowce to kluczowy element portfela wielu inwestorów. Zapytaliśmy cenionych analityków, jakie czynniki i wydarzenia będą wpływać na notowania? Jak w kolejnych tygodniach będą kształtować się ceny złota, ropy i gazu?
Złoto
Ole Hansen (dyrektor ds. strategii rynku surowców, Saxo Bank): “Złoto podskoczyło w październiku o 7,3%, co było najlepszym miesiącem od listopada ubiegłego roku i najwyższym miesięcznym zamknięciem od kwietnia. Rajd ten został wywołany przez krótkich sprzedawców, którzy zostali zmuszeni do pokrycia pozycji short, ponieważ agresja na Bliskim Wschodzie pomogła przyciągnąć popyt. Następnie rajd przekroczył 2000 USD z uwagi na fakt, że ciągły wzrost rentowności amerykańskich obligacji skarbowych coraz częściej budzi obawy, że coś się pójdzie nie tak”.
Ropa naftowa
Ole Hansen (Saxo Bank): “Ropa Brent straciła w październiku 5,5%, a wczesny wzrost geopolityczny został zniwelowany przez złagodzenie perspektyw popytu i przekonanie, że wojna między Izraelem a Hamasem nie rozprzestrzeni się i nie zagrozi podaży z Bliskiego Wschodu, w szczególności z Iranu”.
Dominik Osowski (analityk Rynku Papierów Wartościowych BM BNP Paribas): „Ropa Brent (long, TP 94 USD): Notowania ropy naftowej (gatunek Brent) znajdują się obecnie na poziomie ok. 84 USD, czyli dołka z października. Jednak pozycja długa na rynku ropy może być korzystna w obliczu oczekiwanej poprawy sytuacji gospodarczej w Chinach oraz potencjalnej dalszej eskalacji napięć na Bliskim Wschodzie”.
Łukasz Zembik (TMS Oanda):
“Ropa brent (long: 90-93 USD). Cena ropy naftowej brentt wróciła do poziomu sprzed wybuchu wojny na Bliskim Wschodzie. Z fundamentalnego punktu widzenia sytuacja nie uległa zmianie. Moim zdaniem przez najbliższe tygodnie ten czynnik ryzyka wciąż będzie aktualny i może wywierać presję na wzrost cen. Dodatkowo najnowsze prognozy Międzynarodowej Agencji Energetycznej wskazują, że do końca roku rynek ropy będzie znajdował się w deficycie i dopiero w 2024 roku nastąpi powrót do większego zbilansowania. Zakładam wyższe ceny surowca na koniec listopada i powrót w okolice 90-93 USD za baryłkę”.
Tekst przygotował FXMAG