W ostatnich tygodniach temat audytu rezerw złota USA, przechowywanych w Fort Knox, ponownie stał się przedmiotem gorącej debaty publicznej. W owianym tajemnicą forcie, na terenie bazy wojskowej w Kentucky, ma być przechowywane około 147,3 mln uncji złota, której wartość rynkowa wynosi ok. 425 mld USD.
Oficjalnie, obiekt nie był poddany audytowi od lat 50. XX wieku, a to budzi wątpliwości co do jego faktycznych zasobów. Co prawda, ostatnia publiczna inspekcja miała miejsce w 2017 roku, ale nie była to kompleksowa kontrola. Wtedy to ówczesny sekretarz skarbu Steven Mnuchin odwiedził Fort Knox i stwierdził, że ”złoto jest na swoim miejscu”. Nie przeprowadzono jednak pełnego audytu zawartości skarbca.
Teraz szef nowo utworzonego Departamentu Efektywności Rządowej (DOGE) uważa, że audyt słynnego skarbca zwiększyłby przejrzystość finansową i przywróciłby zaufanie do systemu monetarnego. Pojawiają się również obawy, że jeśli audyt ujawniłby jakiekolwiek rozbieżności, to mogłoby to wywołać globalny kryzys zaufania do dolara amerykańskiego.
Warto dodać, że w 1971 roku prezydent Richard Nixon podjął decyzję o odejściu od tzw. standardu złota. To oznaczało, że dolar nie musiał mieć już pokrycia w złocie. Niektórzy wierzą, że to oznaka, iż rząd USA nie miał już wtedy wystarczających rezerw, aby pokryć wydrukowaną ilość gotówki.
Złoto USA warte znacznie więcej?
Co poza zaspokojeniem ciekawości motywuje Muska do przeprowadzenia audytu? Raport Jefferies omawia teorię według której administracja Trumpa mogłaby dokonać rewizji wartości oficjalnych rezerw złota USA, wynoszących 8133 ton – to równowartość 261,5 mln USD.
Od 1973 roku w rachunkach państwowych złoto wyceniane było na 42,22 USD za uncję. Jednak jego rynkowa wartość to obecnie blisko 2 911 USD za uncję.
Wykres: Cena uncji złota na rynku spot (w USD)

Źródło: Stooq.
W opinii analityków Jefferies, gdyby rząd USA dokonał takiej rewaluacji, mogłoby to “zapewnić” ok. 750 miliardów USD do budżetu. Pomysł ten wpisuje się w szerszą koncepcję monetyzacji aktywów państwowych, którą popierają także zwolennicy Bitcoina.
Tekst przygotował FXMAG