Kto ma więcej mieszkań? Piłkarskie przechwałki
We wtorek pojawił się nowy odcinek popularnego na YouTube podcastu „WojewódzkiKędzierski”. Tym razem gośćmi byli znani komentatorzy piłkarscy Tomasz Ćwiąkała i Mateusz Święcicki. Oprócz tematów stricte sportowych poruszone zostały tematy finansowe, a dokładniej kwestie zarobków piłkarzy.
Najciekawszą częścią dyskusji były informacje o tym, jak piłkarze inwestują swoje pieniądze. Nie będzie chyba zaskoczeniem, jeśli powiem, że chodzi o „narodowy sport Polaków”, czyli inwestowanie w nieruchomości.
W 1:33:00 Tomasz Ćwiąkała (ekspert ligi hiszpańskiej z Canal+) opowiadał o rozrzutnym stylu życia piłkarza Jakuba Koseckiego, który w czasie swojej kariery nie szczędził pieniędzy na drogie samochody.
Było to przyczynkiem do poruszenia ciekawego tematu. “Gdzieś po drodze jest szara masa piłkarzy, którzy zarabiali przez ostatnią dekadę przykładowo 50 tys. PLN miesięcznie, i w tym momencie żyją sobie bardzo dobrze z wynajmu mieszkań” – wskazał ekspert.
Interesujący był również inny temat, również związany z inwestowaniem w nieruchomości. “Ja też usłyszałem takie zdanie od byłego piłkarza ekstraklasy, który rozegrał w ekstraklasie powiedzmy 200 spotkań. Dzisiaj szatnia polskiego klubu z ekstraklasy różni się od szatni z lat 90. tym, że kiedyś było pytanie, na przykład, jak się piłkarze przechwalali, ile masz samochodów, a dzisiaj kto ma więcej mieszkań”.
Jeśli faktycznie inwestują w mieszkania to na koniec raczej nie obudzą się z ręką w nocniku – dodał Tomasz Ćwiąkała.
Oczywiście, jeżeli porównujemy inwestowanie w nieruchomości do bezsensownego wydawania pieniędzy na najnowsze samochody, można uznać to za rozsądne. Choć samo stwierdzenie, że „nie obudzą się z ręką w nocniku”, jest nieco na wyrost.
Inwestowanie w nieruchomości wymaga specjalistycznej wiedzy (lub, co bardziej prawdopodobne w przypadku bogatych piłkarzy, posiadania osób, które taką wiedzę mają). Bezmyślne kupienie mieszkania na wynajem może się skończyć, tak jak w przypadku innych inwestycji, finansową klapą.
Cytaty Tomasza Ćwiąkały nie odnoszą się jednak bezpośrednio do konkretnych osób. Dlatego postanowiliśmy przyjrzeć się, którzy popularni piłkarze inwestują w nieruchomości.
Piłkarz = deweloper? Sportowcy “zapakowani” w nieruchomości
Na początku warto wspomnieć o Robercie Lewandowskim, niekwestionowanej gwieździe polskiego futbolu. Piłkarz Barcelony posiada udziały w spółce RL Management, która inwestuje m.in. w nieruchomości. Robert Lewandowski jest także współudziałowcem oraz partnerem merytorycznym nowej inwestycji firmy Profbud – Miasto Polskich Mistrzów Olimpijskich.
Pisząc o piłkarzach inwestujących w nieruchomości, nie można pominąć Marka Koźmińskiego, byłego reprezentanta Polski, który rozegrał w kadrze narodowej 45 meczów. Obecnie jest on bardzo aktywny w branży deweloperskiej. Zajmuje się budową i sprzedażą mieszkań oraz powierzchni handlowych.
Na swoim koncie ma budowę i sprzedaż ponad 2000 mieszkań, 12 centrów handlowych, czy budowę i komercjalizację centrum biurowo-hotelowego – powiedział o Marku Koźmińskim Andrzej Brocz w progamie „Biznesowe Zero”.
[Teraz – przyp. red.] Na koncie ma sporo więcej, niż 10 mln dol., na które wyceniano jego majątek chwilę po zakończeniu piłkarskiej kariery – pisał przegląd sportowy.
Tekst przygotował FXMAG