Asbis to firma założona w 1990 r. na Białorusi, a jej aktualna siedziba znajduje się w mieście Limassol na Cyprze. Mimo to od 2007 r. spółka jest notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Przedsiębiorstwo to de facto międzynarodowa grupa, która zajmuje się sprzedażą produktów i rozwiązań IT na rynkach wschodzących EMEA. Asbis jest oficjalnym dystrybutorem artykułów od marek takich jak m.in. Intel, AMD, Toshiba, Lenovo czy Apple.
Spółka sprzedaje produkty w takich regionach jak: centralna i wschodnia Europa, kraje bałtyckie, kaukaz, centralna Azja, Bliski Wschód i północna Afryka. Największy rynek zbytu dla firmy to obszar postradziecki. Oprócz tego spółka posiada kilka marek własnych, pod którymi produkuje i sprzedaje własne produkty. Mowa o takich firmach jak Aeno, Canyon, Lorgar, Perenio, Prestigio i Prestigio Solutions. Przykładowo marka Prestigio tworzy własne telefony czy tablety. Z kolei Lorgar sprzedaje gadżety gamingowe, zaś Canyon m.in. akcesoria komputerowe takie jak np. myszki, klawiatury czy słuchawki.
Notowania Asbis lecą w dół o ponad 7%
W trakcie poniedziałkowej sesji notowania spółki Asbis potaniały na GPW aż o 7,05%. Jednak po wczorajszej zniżce dzisiaj widać odbicie. O godzinie 12:31 walory drożeją o 1,74% względem wczorajszego zamknięcia. Mimo to w przeciągu ostatniego miesiąca akcje spółki spadły o 8,31% oraz aż o 22,66% w ostatnie 12 miesięcy. Jednak dłużej perspektywie, bo ostatnich dwóch lat, na papierach Asbis widać wzrost o blisko 70,50% co zawdzięcza w dużej mierze rajdowi w drugiej połowie roku 2022. Wówczas akcje podrożały z poziomu 13 zł za papier do powyżej 20 zł i od 2023 r. nie spadły poniżej tego poziomu.
Co stoi za spadkami?
W trakcie wczorajszej sesji notowania Asbis zaczęły lecieć w dół na skutek chłodno przyjętego raportu za czerwiec bieżącego roku. Spółka szacuje, że w zeszłym miesiącu osiągnęła skonsolidowane przychody na poziomie ok. 226 mln USD, czyli o 15% mniej niż rok temu. W czerwcu 2023 r. przychody wyniosły 267 mln USD. Warto zwrócić uwagę, że spółka Asbis uzasadniła, że jej ostatnie wyniki sprzedażowe wypadają tak blado, ponieważ miały wysoką bazę porównawczą. Jednak, gdy zestawimy je z poprzednimi latami to okazują się lepsze. Przychody miesiąc temu były o niemal 10% wyższe niż w czerwcu roku 2022. W oficjalnym komunikacie spółki zabrał głos Serhei Kostevitch, prezes Grupy Asbis:
„W naszym przekonaniu, biorąc pod uwagę wyjątkowo trudne warunki na głównych rynkach, czerwiec był miesiącem dość stabilnej sprzedaży, choć oczywiście jego wyniki zostały przyćmione przez bardzo wysoką bazę porównawczą z ubiegłego roku. Dla nas istotne jest to, że nasza sprzedaż ma perspektywy dalszego wzrostu w kolejnych miesiącach, co zresztą odzwierciedla również nasza prognoza finansowa. Krajami, które miały największy wpływ na sprzedaż w czerwcu, były nasze dwa główne rynki: Kazachstan i Ukraina. Z drugiej strony, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Polska miały najwyższą miesięczną dynamikę sprzedaży, co daje nam mocne pozytywne sygnały na kolejne okresy. Po dodaniu przychodów z rynku Republiki Południowej Afryki naszą prognozę uważamy za wykonalną”.
Tekst przygotował FXMAG
