Myśląc o kryptowalutowych wielorybach, czyli posiadaczach największych portfeli na tym rynku, nikt raczej nie ma przed oczami rządowych instytucji. Okazuje się jednak, że to błąd, bo obecnie największym zidentyfikowanym posiadaczem bitcoinów na świecie jest właśnie administracja Stanów Zjednoczonych. Jakby tego było mało, ani jeden z BTC znajdujących się w posiadaniu USA nie został zakupiony. Co więcej, ogromny kryptowalutowy portfel amerykańskich instytucji może być sporym zagrożeniem dla samego rynku kryptowalut.
Stany kontra reszta świata
Jak wynika z danych publikowanych przez Departament Sprawiedliwości USA to właśnie amerykańska administracja jest największym, zidentyfikowanym posiadaczem bitcoinów. Rządowy portfel jest obecnie wyceniany na co najmniej 205 515 BTC, wartych prawie 6,15 mld dolarów. Liczba ta odpowiada ponad 1% wszystkich jak dotąd wykopanych jednostek kryptowaluty.
Dla porównania, spółka technologiczna MicroStrategy, uznawana za największego instytucjonalnego posiadacza kryptowalut w swoim bilansie, jak dotąd zgromadziła „zaledwie” 132,5 tys. BTC, natomiast Tesla obecnie posiada ponad dziesięciokrotnie mniejszą sumę 10 752 bitcoinów. Do grona bitcoinowych „wielorybów” należą też słynni bracia Winklevoss, którzy w 2014 roku założyli giełdę kryptowalut Gemini. Obaj rzekomo posiadają ponad 70 tys. BTC.
USA bitcoinowym wielorybem
W jaki sposób doszło do tego, że administracja Stanów Zjednoczonych posiada ponad 200 000 bitcoinów, stanowiących ponad 1% wszystkich jednostek w obiegu i tym samym jest największym znanym posiadaczem BTC? Jak nietrudno się domyślić, amerykańskie instytucje rządowe nie kupiły ani jednego bitcoina, a cała zgromadzona suma pochodzi przede wszystkim z różnego rodzaju konfiskat środków, które pochodziły z przestępstw i nielegalnych aktywności.
Wiadomo, że amerykańskie organy ścigania jak dotąd skonfiskowały ponad 215 000 jednostek BTC w trzech dużych seriach. Pierwsza z nich miała miejsce całkiem niedawno, bo w listopadzie 2020 roku. Wówczas doszło do konfiskaty 69 369 bitcoinów, które zostały zidentyfikowane jako środki skradzione z nielegalnej platformy aukcyjnej Silk Road, która została zamknięta przez FBI w 2013 roku, zaś twórca „narkotykowego Amazona” Ross Ulbricht dwa lata później usłyszał wyrok dożywocia. Skonfiskowane bitcoiny należały do niezidentyfikowanej „Osoby X”, która dokonała ataku hakerskiego na Silk Road. Wówczas była to największa, choć jednocześnie nie pierwsza konfiskata kryptowalut, będących przedmiotem przestępstwa przez organy ścigania w USA.
Jak dotąd największa konfiskata bitcoinów przez amerykańskie instytucje miała miejsce w styczniu 2022 roku. Wówczas amerykański Departament Sprawiedliwości przejął łącznie 94 643 BTC, które wtedy warte były ponad 3,6 mld dolarów. Środki pochodziły z ataku hakerskiego na giełdę kryptowalut Bitfinex, który miał miejsce w 2016 roku. Znajdowały się one na portfelu Ilyi Lichtensteina, współzałożyciela startupu analitycznego MixRank. Zdaniem organów ścigania Lichtenstein, wraz ze swoją żoną Heather Morgan, brali udział w ataku na Bitfinex, w ramach którego skradziono ponad 120 000 BTC.
Trzecia i ostatnia z potwierdzonych konfiskat miała miejsce w marcu zeszłego roku. Departament Sprawiedliwości USA przejął wówczas 50 676 bitcoinów należących do Jamesa Zhonga. Obecnie trzydziestodwuletni Zhong w zeszłym tygodniu został skazany prawomocnym wyrokiem na rok pobawienia wolności.
Środki z jego portfela również pochodziły z nielegalnej platformy aukcyjnej Silk Road. W 2012 roku Zhong przez przypadek dwukrotnie kliknął przycisk zlecenia wypłaty środków na stronie i zauważył, że otrzymał dwukrotnie wyższą wartość w BTC niż posiadał na swoim koncie. Gdy zorientował się, że może sporo zarobić na tym błędzie programistycznym, wielokrotnie deponował większe sumy na dziewięciu stworzonych w tym celu kontach w Silk Road, a następnie powtarzał schemat wypłat, które podwajały saldo wypłacanych bitcoinów. Tym sposobem wyprowadził ponad 50 000 BTC. Większość z tych środków została skonfiskowana przez IRS (Amerykański Urząd Skarbowy) dziesięć lat później.