Jednak nie poddają się i wciąż utrzymują swoje pozycje – dlaczego?
Inwestorzy grający na spadek kursu akcji spółki Tesla stracili 5,5 mld USD w ciągu czterech sesji. Zadziało się to po tym, jak producent samochodów elektrycznych obiecał bardziej przystępne cenowo samochody.
Akcje spółki Tesla wzrosły na wartości prawie 40% od 24 kwietnia. Producent samochodów EV usunął niektóre kluczowe przeszkody regulacyjne, które od dawna utrudniały mu wdrożenie oprogramowania do samodzielnej jazdy w Chinach.
Według danych S3 Partners, w poniedziałek short-sellerzy stracili na zakładach na Tesli 2,93 mld USD, a w ciągu 4 ostatnich sesji 5,5 mld USD. Jednak od początku 2024 roku kurs Tesli spadł o -20%, a zyski zaksięgowane przez „niedźwiedzi” wynoszą 4,1 mld USD – podaje firma S3 Partners.
„To nie był short squeeze. Widać, że krótka sprzedaż nie poddaje się i w trakcie rajdu notowań na północ sprzedała na krótko ponad 2 mln akcji” – powiedział szef działu analiz S3, Ihor Dusaniwsky.
Obecnie wartość shortów na Tesli wynosi około 4,1 mld USD – wedle S3. Około 3,8% akcji w wolnym obrocie jest sprzedanych na krótko – podaje Barron’s.
Akcje Tesli drożały w ostatnich dniach po doniesieniach, że producent EV uzyskał zgodę na wdrożenie w pełni autonomicznego oprogramowania w Chinach. A w zeszłym tygodniu Elon Musk obiecał nowy, tani pojazd w ofercie i zapewnił inwestorów, że Tesla może być liderem w dziedzinie autonomicznego współdzielenia przejazdów.
I kwartał 2024 był fatalny dla notowań Tesli. Słabiutkie wyniki finansowe za IV kwartał i niższe niż oczekiwano dostawy pojazdów w I kwartale zaważyły na ocenie fundamentów Tesli. Podsyciło to „niedźwiedzie” nastroje wobec Tesli na Wall Street. W I kwartale na akcjach Tesli było widać trzecią co do wielkości krótką pozycję spośród wszystkich amerykańskich spółek.
Dyrektor zarządzający Wedbush Securities Dan Ives uważa, że potężna pozycja krótka na akcjach Tesli na początku kwietnia wyznacza „punkt zwrotny”. „Postrzegamy to jako przełomowy moment w historii Tesli. Musk musi albo odwrócić sytuację i Tesla wyjdzie z tego zwycięsko, albo nadejdą mroczne dni, które mogą popsuć narrację Tesli o tym że będzie ona rosła w długim terminie” – stwierdził Ives w nocie do inwestorów.
Spółka Tesla ma rekomendację „kupuj” od 23 analityków, „trzymaj” od 24 i „sprzedaj” od 14. Średnia cena docelowa z 54 rekomendacji to 182 USD, czyli poniżej aktualnej ceny 191 USD. To pokazuje, że spółka Muska jest na rozdrożu, i nawet analitycy nie są pewni, jak oceniać jej fundamenty. „Spodziewamy się, że akcje Tesli mogą zyskiwać na wartości w najbliższym czasie. Uwaga inwestorów znów będzie się skupiała na robo-taksówkach. Optymistycznie brzmi także zapowiedź przyspieszenia prac nad produktami, które były planowane wcześniej na II połowę 2025 roku” – napisał analityk JPMorgan ds. branży motoryzacyjnej Ryan Brinkman w nocie analitycznej.
„Nie sądzimy jednak, by akcje Tesli były w stanie utrzymać w dłuższej perspektywie swoją obecną, wciąż wysoką wycenę. Inwestorzy w coraz większym stopniu uwzględniają implikacje zresetowania krótkoterminowych oczekiwań dla długoterminowego wzrostu spółki Muska” – dodał.
Tekst przygotował FXMAG