Niedawne powodzie w Czechach przyniosły ogromne straty, które według ekspertów ING sięgną około 40 miliardów koron czeskich. To stanowi 0,5% czeskiego PKB. Wartość PKB Czech w ubiegłym roku wyniosła ponad 330 miliardów dolarów, co oznacza, że straty przekroczą 6 miliardów PLN.
Te dane wskazują na poważne konsekwencje dla gospodarki kraju, w kontekście już wcześniej prognozowanego spadku PKB do niespełna 326 miliardów dolarów w bieżącym roku.
Porównanie z wcześniejszymi powodziami
Patrząc wstecz, Czechy doświadczyły powodzi w 2002 i 2013 roku, kiedy straty były również znaczne. W 2002 roku powódź wyrządziła szkody przekraczające 73 miliardy koron czeskich, co odpowiadało aż 2,7% PKB. O ile tegoroczne straty są porównywalne pod względem procentowym z tymi sprzed dekady (0,4%), to są zdecydowanie mniejsze w wartościach nominalnych. Dzięki wczesnym ostrzeżeniom meteorologicznym oraz lepszemu przygotowaniu infrastruktury udało się ograniczyć zniszczenia.
Wpływ powodzi na inflację w Czechach i Polsce
Ekspert ING wskazuje, że powódź może wpłynąć na tegoroczny budżet Czech oraz na poziom inflacji. Na szczęście w połowie br. inflacja w Czechach wyniosła tylko 2%, co nie stanowi obecnie dużego problemu.
W kontekście Polski eksperci Santandera zauważają, że powódź może prowadzić do wyższej inflacji. Szczególnie przez uszkodzenia plonów i zaburzenia w łańcuchach dostaw.
Polskie straty i unijne fundusze
Polska również zmaga się z poważnymi stratami spowodowanymi powodzią.
Choć eksperci nie są w stanie na razie oszacować dokładnego wpływu na gospodarkę, zauważają, że może to prowadzić do osłabienia aktywności gospodarczej w krótkim terminie. Ale także do przyspieszenia inwestycji w średnim okresie, związanych z odbudową zniszczonych terenów.
Całkowity koszt powodzi z 2010 roku szacowany był na około 1% PKB, a w tym przypadku straty mogą wynieść miliardy PLN.
Wnioski i dalsze działania
Polska już zgłosiła chęć skorzystania z unijnego Funduszu Solidarności w związku z powodzią. Oficjalny wniosek zostanie złożony po szczegółowej ocenie szkód. Władze mają 12 tygodni na przygotowanie dokumentów od daty pierwszej szkody.
Fundusz ten ma na celu wspieranie odbudowy infrastruktury po katastrofach naturalnych.
Wizyta Ursuli von der Leyen
W kontekście powodzi, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen planuje wizytę w Polsce. Ma ona być wyrazem solidarności z powodzianami.
Premier Donald Tusk ma nadzieję na rozmowy na temat budowy infrastruktury antypowodziowej w krajach najbardziej dotkniętych kataklizmem. W czwartek do Polski przyjadą również premierzy Czech, Słowacji oraz kanclerz Austrii. Co wskazuje na szeroki wymiar współpracy regionalnej w obliczu kryzysu.
Tekst przygotował FXMAG