Siła brytyjskiej waluty powinna się utrzymać, to jeszcze nie koniec spadków EUR/GBP – uważają analitycy Goldman Sachs. Ich zdaniem, Bank Anglii będzie nadal podnosił główną stopę do 6%, a za 6 miesięcy kurs EUR/GBP wyniesie 0,84.
Funt szterling jest w tym roku najlepiej radzącą sobie walutą w grupie G10. Wspomagają go podwyżki stóp, które przeprowadza Bank Anglii (BoE). Czy siła brytyjskiej waluty wyczerpie się? Zdaniem analityków Goldman Sachs, nie w najbliższej przyszłości.
„Podczas gdy nominalna różnica stóp przesunęła się w kierunku dodatnim dla GBP, realna różnica stóp realnych była płaska, odzwierciedlając oczekiwania co do bardziej stabilnej inflacji w Wielkiej Brytanii, w porównaniu z Europą. Nastroje rynkowe również miały wpływ na funta szterlinga, zwłaszcza po publikacji danych o wysokiej inflacji. Sugeruje to, że są obawy o wiarygodność BoE. Jednak zmiana w pozycjonowaniu rynku FX po podwyżce stóp o 50 pb pokazuje, że rynki zostały uspokojone przez szybkie działania Banku Anglii” – stwierdzają analitycy Goldman Sachs w najnowszym raporcie o GBP.
Funt pozostanie silny
Zdaniem analityków Goldman Sachs, co prawda na GBP widać „blizny” po fatalnym sentymencie z 2022 roku, jednak obecnie nastroje wyglądają już zupełnie inaczej. Rynek pracy na Wyspach jest bardzo silny, co grozi utrwalaniem inflacji, oraz wymusza na BoE podwyżki stóp – tłumaczą analitycy GS. Ekonomiści oczekują, że główna stopa procentowa zostanie podniesiona na Wyspach Brytyjskich do 6%.
„Uważamy, że czynniki przyczyniające się do siły funta szterlinga wyglądają na trwałe, dlatego też obniżamy nasze prognozy EUR/GBP do 0,85, 0,84 i 0,84 za 3, 6 i 12 miesięcy (z 0,86, 0,87 i 0,87 poprzednio)” – piszą w nocie.
Funt szterling pozostaje mniej więcej na tym samym poziomie w stosunku do euro od połowy czerwca, mimo że nominalne stopy w tym okresie przesunęły się dalej na korzyść GBP – wskazują analitycy GS. „Czy zatem typowa beta funta szterlinga do stóp ponownie się załamała, tak jak miało to miejsce jesienią ubiegłego roku? Bliższe spojrzenie pokazuje, że podczas gdy EUR/GBP nie przesunął się niżej, zgodnie ze stopami nominalnymi, zachowywał się zasadniczo zgodnie z realnymi stopami procentowymi, które w ostatnich tygodniach pozostawały dość płaskie. Stopy nominalne służą jako użyteczny wskaźnik, ale mogą być niedoskonałe” – tłumaczą analitycy GS.
Wskazują, że zazwyczaj EUR/GBP wykazuje dodatnią korelację z nominalnymi różnicami stóp procentowych. „Wzrost różnicy stóp o 100 pb. prowadzi zwykle do około 5,5% wzrostu kursu EUR/GBP. W ujęciu implikowanym oznacza to, że EUR/GBP powinien był spaść o 1,8% od połowy czerwca, choć w rzeczywistości wzrósł o około 0,8%. Podczas gdy nominalna różnica stóp procentowych sprzyjała funtowi szterlingowi, realna różnica stóp procentowych była efektywnie płaska. Realne stopy procentowe wzrosły zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i strefie euro, ale inflacja pozostała uporczywie podwyższona w Wielkiej Brytanii, podczas gdy stopniowo obniżała się w Europie. Innymi słowy, silniejsze oczekiwania inflacyjne w Wielkiej Brytanii były głównym czynnikiem wpływającym na zmianę nominalnej różnicy stóp procentowych. Ponieważ wyższe oczekiwania inflacyjne są zwykle ujemne dla waluty, wyjaśnia to, dlaczego zmiana stóp nominalnych daje mylący sygnał dla funta szterlinga. Jest to jednak zupełnie inna sytuacja, niż jesienią ubiegłego roku, kiedy to nominalne i realne stopy spadały wraz z walutą, co jest typową cechą charakterystyczną kryzysu zaufania do waluty” – tłumaczą analitycy GS.
Korelacja kursu EUR/GBP ze spreadem dla stóp realnych i nominalnych
Fundusze grają na wzrost wartości GBP
Ich zdaniem, istnieją wyraźne oznaki, że rynek obawia się powtórki z zeszłorocznego załamania funta szterlinga. „Pozytywne niespodzianki w inflacji bazowej w tym roku wywołały negatywne reakcje walutowe. Zbiegło się to z gwałtowną wyprzedażą ryzykownych aktywów. W czerwcu funt szterling tracił na wartości wraz ze wzrostem nominalnych stóp, a bez pogorszenia globalnych nastrojów. Wygląda na to, że rynki początkowo obawiały się, iż BoE nie zareaguje zdecydowanie. Po ostatniej podwyżce BoE o 50 pb, funt szterling ustabilizował się, a fundusze lewarowane dodały długie pozycje (na wzrost wartości GBP), i zmniejszyły istniejące krótkie pozycje. Posunięcie BoE przywróciło inwestorom nieco pewności siebie” – zwracają uwagę analitycy GS.
Tak więc, zdecydowana reakcja Banku Anglii pomogła uspokoić rynki i wesprzeć funta szterlinga.
„Zmiana w Wielkiej Brytanii może okazać się trwała. Co prawda rynki nadal wyrażają pewien sceptycyzm wobec funta szterlinga, jednak uważamy, że jesteśmy w innym miejscu, niż w zeszłym roku. Oczekujemy, że wyższe realne stopy procentowe ostatecznie mocno wesprą GBP. Bank Anglii wydaje się być przygotowany do dalszego podnoszenia stóp w razie potrzeby. Nasi ekonomiści oczekują, że BoE podniesie w tym roku stopę procentową do 6%. Tymczasem jesteśmy sceptyczni co do tego, że euro może zyskiwać na wartości, gdy informacje o wzroście gospodarczym nadal rozczarowują, testując zaangażowanie EBC w obniżanie inflacji. Tak więc, wyższe realne stopy procentowe powinny być nadal pozytywne dla funta szterlinga. GBP powinien skorzystać na reakcji BoE na silny rynek pracy i dowody bardziej trwałej presji inflacyjnej. Siła funta szterlinga powinna się utrzymać” – podsumowują analitycy Goldman Sachs.
Tekst przygotował FXMAG