Wskaźnik cen dóbr produkcyjnych (PPI) spadł w lutym w strefie euro o minimalnie więcej, niż oczekiwali tego analitycy. To dobrze wróży, jeśli chodzi o spadki inflacji CPI w kolejnych kwartałach. Euro po publikacji danych reaguje lekkim umocnieniem.
Dziś pojawiły się dość optymistyczne dane z eurolandu. Jednak nie oznaczają one, że Europejski Bank Centralny (EBC) nie będzie już podnosił stóp.
Ceny producentów spadły mocniej, niż się spodziewano
W lutym 2023 w strefie euro inflacja PPI wzrosła o 13,2% r/r, prognoza wynosiła 13,3%. W styczniu wskaźnik ten sięgnął 15,1%. To pokazuje, że można spodziewać się dezinflacji na Starym Kontynencie, ekonometria podpowiada bowiem, że odczyt PPI wyprzedza odczyt CPI o mniej więcej 1-2 kwartały.
Jest to najniższy odczyt PPI od lipca 2021 r. Wynika z tego, że rosły w wolniejszym tempie ceny energii (17,4% vs 20,7% w styczniu), dóbr pośrednich (9,3% vs 11,2%), nietrwałych dóbr (15,2% vs 15,4%). Tymczasem inflacja dóbr kapitałowych pozostała na niezmienionym poziomie 7,3%. Bez energii, inflacja PPI spadła do 10,2% r/r w lutym z 11,1% w styczniu. W ujęciu miesiąc do miesiąca, wskaźnik PPI poszedł w dół o -0,5%. Analitycy zakładali, że spadnie o -0,3%. W poprzednim miesiącu spadł o -2,8%.
Odczyt inflacji PPI za luty w strefie euro jest nieco zaskakujący, ale jako że wcześniej pojawiły się aktualne dane o inflacji CPI za marzec, to nie powinno dziwić, że dzisiejszy odczyt został w dużej mierze zignorowany przez rynki.
Strefa euro – wskaźnik PPI (r/r)
Tekst przygotował FXMAG