Ryż, kluczowy składnik japońskiej diety, zniknął ze sklepowych półek w ostatnich miesiącach. Powodując niepokój wśród mieszkańców o bezpieczeństwo żywnościowe kraju. Japonia, gdzie konsumpcja ryżu wynosi około 8,1 miliona ton rocznie, zmaga się z niedoborami. Co zmusiło supermarkety do wprowadzenia limitów zakupowych. W sierpniu 2024 roku wprowadzono zasadę, że każdy klient może kupić tylko jedno opakowanie ryżu.
Przyczyny niedoborów ryżu
Eksperci wskazują na kilka przyczyn tego kryzysu. Wzrost liczby turystów w Japonii, szczególnie po pandemii COVID-19, znacząco zwiększył popyt na ryż. Według statystyk, od lipca 2023 do czerwca 2024 roku spożycie ryżu przez turystów wzrosło z 19 tys. ton do 51 tys. ton. Dodatkowo, Japończycy gromadzą zapasy ryżu z obawy przed nadchodzącymi tajfunami, co dodatkowo obciąża już ograniczone zasoby.
Spadek produkcji ryżu i wzrost cen
Produkcja ryżu w Japonii zmniejsza się od lat 60. XX wieku. Głównie z powodu starzejącej się populacji rolników oraz polityki rządu, która zachęca do dywersyfikacji upraw na rzecz innych produktów, takich jak pszenica. Wysokie temperatury tego lata dodatkowo zmniejszyły plony, co doprowadziło do wzrostu cen. W czerwcu 2024 roku cena 60 kg nieoszlifowanego ryżu wyniosła 15 865 jenów. Co stanowi wzrost o 14% w porównaniu do roku poprzedniego.
Nadzieje na poprawę sytuacji
Minister Rolnictwa Hiroshi Itakura zapewnia, że sytuacja ulegnie poprawie wraz z nadejściem nowych zbiorów, które mają pojawić się na rynku we wrześniu. Jednak w międzyczasie Japonia będzie musiała zmierzyć się z niedoborami, które mogą wpłynąć na rynek spożywczy oraz gospodarkę kraju.
Tekst przygotował FXMAG