Pierwsze szacunkowe odczyty tempa wzrostu gospodarczego Stanów Zjednoczonych nie napawają optymizmem. Okazały się bowiem niemal o połowę niższe od rynkowych oczekiwań, choć jednocześnie zgodne z pesymistycznymi projekcjami Fedu z Atlanty. Jednocześnie wyższe od oczekiwań okazały się bazowe wydatki Amerykanów. Na wstępne odczyty PKB dolar zareagował nieznacznym umocnieniem.
Tempo wzrostu PKB poniżej oczekiwań
Biuro Analiz ekonomicznych opublikowało szacunkowe dane na temat wzrostu gospodarczego Stanów Zjednoczonych w pierwszym kwartale 2023 roku. PKB w ujęciu annualizowanym wyniósł w pierwszym kwartale 1,1%, wobec 2,6% zanotowanych w czwartym kwartale zeszłego roku. Oznacza to, że dynamika wzrostu gospodarczego USA w ujęciu kwartalnym wyniosła lekko ponad 0,27% (dane w ujęciu annualizowanym pokazują ile wynosiłby wskaźnik PKB w ujęciu rocznym, gdyby dynamika kwartalna utrzymywałaby się przez cały rok, czyli cztery kolejne kwartały). Jest to odczyt znacząco (niemal dwukrotnie poniżej oczekiwań).
Deflator PKB, czyli wskaźnik, który pokazuje jak duża część zmiany poziomu PKB wynika wyłącznie ze zmiany wysokości cen (inflacji), w pierwszym kwartale wyniósł równe 4% w ujęciu kwartalnym, podczas gdy w czwartym kwartale zeszłego deflator wynosił 3,9% k/k. Sam deflator był zauważalnie wyższy od oczekiwań analityków.
Analitycy spodziewali się wyhamowania tempa wzrostu gospodarczego w Stanach Zjednoczonych w pierwszych trzech miesiącach nowego roku, jednak jego skala jest rozczarowująca. Prognozy dotyczące PKB w ujęciu annualizowanym wskazywały na odczyt na poziomie równych 2%. Deflator PKB miał zaś wynieść 3,7% w ujęciu kwartalnym.
Biuro Analiz Ekonomicznych, wraz z danymi o wzroście gospodarczym, publikuje również odczyty wskaźnika PCE Core, który obrazuje zmianę wydatków konsumentów w Stanach Zjednoczonych na dobra i usługi w konkretnym kwartale (z wyłączeniem wydatków na żywność, paliwa i energię). Wstępny odczyt PCE Core w pierwszym kwartale wyniósł 4,9% w ujęciu kwartalnym, wobec oczekiwanych przez rynek 4,7% w porównaniu do poprzedniego kwartału. W ostatnim kwartale zeszłego roku PCE Córę wyniósł 4,4% w ujęciu kwartalnym.
Bazowy wskaźnik PCE jest jednym z tych, któremu bacznie przygląda się amerykańska Rezerwa Federalna. Core PCE pokazuje bowiem czy restrykcyjna polityka Fedu przynosi realne skutki – mówiąc prościej: czy konsumenci zaczęli wydawać pieniądze rozsądniej i mniej ochoczo po dotychczasowych podwyżkach stóp procentowych. Odczyt PCE Core w pierwszym kwartale nieznacznie powyżej oczekiwań, wyższy od tego z dwóch poprzednich kwartałów, świadczy o tym, że Amerykanie nie czują już tak dużej presji inflacyjnej i niekoniecznie ograniczają wydatki wyłącznie do tych niezbędnych.
Tym razem zapasy w dół
Wstępny odczyt danych o wzroście gospodarczym za pierwszy kwartał tego roku nie daje zbyt wiele powodów do optymizmu. Kwartalny wzrost gospodarczy na poziomie 0,275% przy wciąż wysokiej inflacji (w marcu: 5% w skali roku oraz inflacji bazowej 5,6% r/r) zbliża Start Zjednoczone do stagflacji, czyli stanu, w którym wzrost gospodarczy jest niewielki, zaś inflacja utrzymuje się na wysokich poziomach. Annualizowany odczyt PKB na poziomie 1,1% w pierwszym kwartale, mimo tego że był znacznie niższy od rynkowego konsensusu, to jednak był zgodny z modelem GDPNow, publikowanym przez Fed z Atlanty, który prognozował odczyt na dokładnie takim poziomie.
PKB za pierwszy kwartał wypadł słabo przede wszystkim z powodu spadku zapasów, które odjęły aż 2,26 pkt. proc. od wskaźnika. Po drugiej stronie skali znalazła się konsumpcja prywatna, która odpowiadała za niecałe 2,5 punktu procentowego odczytu PKB za 1Q. Konsumpcja usług dodała 1,03 pkt. do wskaźnika, wydatki federalne i stanowe 0,8 pkt. proc., natomiast eksport odpowiadał za 0,11 pp. Inwestycje w pierwszym kwartale skurczyły wskaźnik PKB o 0,07 pkt. proc.
Dla porównania, w ostatnim kwartale zeszłego roku to właśnie zmiana zapasów najmocniej przyczyniła się do wzrostu wskaźnika PKB (o 1,46 pp.), podobie jak konsumpcja prywatna (+ 1,42 pp.). Inwestycje odjęły aż 1,2 pp. od poprzedniego odczytu PKB.
Tekst przygotował FXMAG