W szczytowym momencie handlu poza sesyjnego we wtorek notowania spółki zyskiwały nawet 67% w niecałą godzinę.
Po korekcie ze strony spółki, kurs runął, ale i tak względem wtorkowego zamknięcia głównej sesji jest wyżej o blisko 16%.
Wykres: Notowania Lyft we wtorkowym rozszerzonym handlu po głównej sesji. Błędny raport za IV kwartał został opublikowany tuż po zamknięciu sesji. Kilkadziesiąt minut później pojawiła się korekta.
Gdzie był błąd? W opublikowanych przez spółkę wynikach finansowych Lyft oszacował, że jego marża brutto wzrośnie o 500 punktów bazowych, czyli 5 punktów procentowych. To naprawdę dużo, co spowodowało, że akcje spółki wystrzeliły w górę.
Okazało się jednak, że Lyft uwzględnił w swoich szacunkach o jedno “zero” za dużo. Poprawione przewidywania firmy są znacznie niższe, bo 10-krotnie, i wynoszą 50 punktów bazowych lub pół punktu procentowego.
Korekta w tej metryce została dokonana niecałą godzinę po publikacji raportu podczas konferencji prasowej spółki.
„W rzeczywistości jest to korekta komunikatu prasowego” – powiedziała dyrektor finansowa Lyft, Erin Brewer
Pomimo pomyłki, wyniki finansowe Lyft należy uznać za naprawdę udane. Liczba rezerwacji usługi spółki wzrosła o 17% rok do roku
Ogólnie rzecz biorąc, Lyft odnotował wzrost liczby rezerwacji brutto o 17% rok do roku w IV kwartale 2024 roku. Przełożyło się to na wzrost przychodów do 1,22 mld USD, czyli o 4% w ujęciu rocznym. To wynik zgodny z oczekiwanym konsensusem.
Niestety, na tle solidnych przychodów, dochód wypadł słabo. We wtorek Lyft odnotował stratę netto w wysokości 340,3 miliona dolarów.
Kluczowe dla postrzegania firmy przez inwestorów są prognozy spółki na kolejne okresy rozliczeniowe. Lyft spodziewa się, że w I kwartale 2024 roku osiągnie przychód rzedu 3,5-3,6 mld USD. To przebiło oczekiwania analityków, którzy średnio zakładali, że padnie suma 3,46 mld USD.
Padła także zapowiedź tego, że w roku jako całość firma zanotuje pierwszy raz pozytywny FCF (free cash flow).
Wcześniej, firma borykała się z trudnościami od czasu IPO w 2019 roku, ponieważ ciągle pozostawała w cieniu większych rywali, jak np. Uber, i przepalała gotówkę. Pomimo wtorkowej zwyżki w handlu rozszerzonym, kurs Lyft jest wciąż około 80% poniżej kursu odniesienia z dnia debiutu.
Tekst przygotował FXMAG