Inwestorzy unikają lokowania kapitału w najbardziej ryzykownych amerykańskich obligacjach korporacyjnych z powodu obaw o niewypłacalność firm. Papiery z najniższym ratingiem nie uczestniczą w obligacyjnej hossie.
Najbardziej ryzykowne amerykańskie obligacje korporacyjne znalazły się w tym roku pod presją. Nie łapią się na obligacyjną hossę. Wygląda na to, że inwestorzy obawiają się o kondycję wielu amerykańskich firm, ich problemy z dostępem do finansowania.
Kiedy sytuacja amerykańskich firm może się zmienić?
Najbardziej ryzykowne amerykańskie obligacje korporacyjne znalazły się w tym roku pod presją. Nie łapią się na obligacyjną hossę. Wygląda na to, że inwestorzy obawiają się o kondycję wielu amerykańskich firm, ich problemy z dostępem do finansowania.
Dług ryzykownych biznesów w niełasce
Obligacje amerykańskie o ratingu CCC – jest to najniższy szczebel drabiny jakości kredytowej – mają średnią rentowność rzędu 13,6%, według danych Bank of America, w porównaniu z nieco ponad 13% na koniec 2023 roku. Rosnące rentowności odzwierciedlają spadające ceny. Z kolei spread między tymi papierami a długiem skarbowym USA wzrósł do 9,28 punktu procentowego z 8,51 pp. pod koniec grudnia.
To wszystko oznacza, że papiery dłużne firm o najniższym ratingu kredytowym nie uczestniczą w obligacyjnej hossie. Pożyczkobiorcy o ratingu inwestycyjnym odnotowali w styczniu rekordową sprzedaż obligacji, podczas gdy wolumeny obligacji wysokodochodowych lub „śmieciowych” osiągnęły najwyższy poziom od dwóch lat, ponieważ wykorzystano spadek rentowności do zaciągania pożyczek po bardziej atrakcyjnym procencie.
Co ciekawe, nawet po tym, jak nowe dane o inflacji w USA okazały się silniejsze niż oczekiwano, budząc obawy, iż stopy procentowe pozostaną wyższe dłużej, niż wcześniej przewidywano, ogólne spready kredytowe niewiele się zmieniły. Giganci wciąż plasują z łatwością swój dług na rynku. Grupa farmaceutyczna Bristol Myers Squibb sprzedała w środę dług o wartości 13 mld USD.
Inwestorzy i analitycy uważają, że rozbieżność między spreadami obligacji o najwyższej i najniższej jakości odzwierciedla utrzymujące się obawy o utratę dostępu do finansowania przez bardzo ryzykowne firmy. Ten strach powoduje, że realny staje się scenariusz, w którym pojawi się więcej przypadków niewypłacalności wśród małych, amerykańskich firm.
Tekst przygotował FXMAG