Z danych niemieckiego urzędu statystycznego (Destatis) wynika, że nasz zachodni sąsiad przywitał nowy rok starymi problemami. Listopadowy odczyt mocno rozczarował, a zdaniem analityków w grudniu spadki mogą być kontynuowane…
Niemiecki przemysł pod presją – są nowe dane
Produkcja przemysłowa wyniosła w Niemczech w listopadzie -0.7% w ujęciu miesięcznym (poprzednio -0,3%, oczekiwano 0,2%).
Z oficjalnych danych opublikowanych we wtorek przez Destatis wynika, że w listopadzie działalność przemysłowa w Niemczech przedłużyła południowy bieg. Oznacza to, że produkcja spadła 6. miesiąc z rzędu.
W ujęciu rocznym niemiecka produkcja przemysłowa spadła w listopadzie o 4,8% w porównaniu ze spadkiem o 3,4% w październiku. Stanowi to najostrzejszy spadek od prawie 3 lat.
„W mniej zmiennym trzymiesięcznym porównaniu produkcja od września do listopada 2023 r. była o 1,9% niższa niż w poprzednich trzech miesiącach. W październiku 2023 r. produkcja spadła o 0,3% w stosunku do września 2023 r. po rewizji wstępnych wyników (wstępna wartość: -0,4%)” – podaje Destatis.
Produkcja dla przemysłu wytwórczego – Niemcy
Źródło: Destatis
W analizowanym okresie wzrosła o 3,1% m/m produkcja w branżach energochłonnych (po uwzględnieniu sezonowości). Patrząc jednak z perspektywy 3-miesięcznej, odnotowano spadek o 0,9%. Względem listopada 2022 r. zarejestrowano z kolei spadek o 4%.
Należy oczekiwać recesji w Niemczech?
Ostatnie informacje docierające z niemieckiej gospodarki nie napawają optymizmem. Wczorajsze dane dotyczące zamówień w przemyśle również rozczarowały. W listopadzie w ujęciu miesięcznym odnotowano 0,3% wobec prognozy na poziomie 1% (poprzednio -3,8%), w ujęciu rocznym z kolei -4,3% (poprzednio -4,5%). Ponadto w kraju wciąż utrzymuje się niepewność energetyczna i polityczna. Ekonomiści prognozują, że popyt zewnętrzny na niemiecką produkcję przemysłową prawdopodobnie pozostanie słaby.
Analitycy ING Think przewidują, że grudzień przyniesie kolejne rozczarowanie, a spadki mogą ulec pogłębieniu.
„Grudzień prawdopodobnie przyniesie więcej negatywnych niespodzianek, wraz z pierwszymi oznakami pogorszenia sytuacji gospodarczej w wyniku kłopotów fiskalnych rządu, zakłóceń w Kanale Sueskim i słabych wyprzedaży świątecznych. Wszystko to wskazuje na kolejne niewielkie skurczenie się w IV kwartale, wpychając niemiecką gospodarkę w pierwszą – co prawda bardzo niewielką – techniczną recesję od 2020 r. Jak powiedzieliśmy: nowy rok, stare problemy” – skomentowali analitycy.
Tekst przygotował FXMAG