Są wielkie nadzieje inwestorów i ogromne krachy notowań akcji spółek sięgające 99%. Przyglądamy się trzem największym giełdowym porażkom w segmencie pojazdów elektrycznych.
Krach akcji o 99,6% i zupełny blamaż sprzedaży
Był taki moment, kiedy sądzono, że Fisker może sporo namieszać w świecie pojazdów elektrycznych. To projektant i producent samochodów elektrycznych, który skupia się na segmencie luksusowym. Jednak obecnie w centrum uwagi firmy jest raczej walka o przetrwanie.
Fisker chciał plasować się w najwyższym segmencie rynku ze swymi eleganckimi projektami stylowymi SUV-ami. Przewagą firmy miała być produkcja w Europie, gdzie zainteresowanie samochodami elektrycznymi jest większe niż w Ameryce Północnej.
Jednak nieskuteczny marketing i bardzo wysokie ceny doprowadziły do katastrofalnej sytuacji finansowej. Finalnie, 2023 rok zakończył się dla Fiskera stratą netto w wysokości ponad 460 mln USD.
Akcje straciły już 99,6% swojej wartości od czasu wejścia na giełdę w 2020 roku.
Spółka została wycofana z giełdy w Nowym Jorku przed miesiącem, bo 22 kwietnia 2024 roku.
Firma ostrzegała przy tym, że może być zmuszona do złożenia wniosku o ochronę upadłościową w ciągu najbliższych 30 dni.
Austriacki oddział Fiskera już ogłosił upadłość. Fabryka samochodów Ocean, flagowego modelu Fiskera już została zamknięta. Wszystkie negocjacje z potencjalnymi partnerami zostały już zakończone.
Według oświadczeń spółki, nie posiada ona już wystarczających rezerw gotówkowych ani źródeł finansowania, aby wywiązać się ze swoich zobowiązań.
Z niepotwierdzonych informacji wynika, że Fisker prowadził negocjacje z Nissanem, ale zakończyły się one niepowodzeniem. Całkowity upadek firmy wydaje się nieunikniony.
Firma przepaliła 3 mld USD, wyprodukowała 10 pojazdów w 10 lat i akcje spadły o 99%.
Faraday Future to firma projektująca samochody elektryczne, która miała sporo wzlotów i upadków. Spółka pracowała nad futurystycznymi projektami samochodów elektrycznych. Wliczają się w to również rozwiązania związane ze sztuczną inteligencją.
Faraday Future boryka się jednak z poważnymi problemami finansowymi. Spółka ma ogromne opóźnienia we wprowadzaniu swoich samochodów na rynek.
Firma już od pewnego czasu zagrożona jest niewypłacalnością. Pomimo atrakcyjnie wyglądających futurystycznych projektów, spółka nie wyprodukowała więcej niż 10 samochodów w ciągu ostatnich dziesięciu
Większość z tych pojazdów należy do zarządu firmy, a pozostali nabywcy to przede wszystkim celebryci.
Firma odnotowała 3 mld USD strat netto w ciągu 10 lat. Sytuacja finansowa jest tak słaba, że Faraday Future jest bliska eksmisji ze swojej siedziby, ponieważ zaległości w opłacie czynszu przekraczają już 1 mln USD.
Notowania spółki do początku maja 2024 roku runęły o 99%. Kurs akcji spadł tak nisko, że firma była już zagrożona usunięciem z giełdy z powodu procedur Nasdaq.
Łączna pozycja krótka netto na akcjach Faraday Future na początku maja wynosiła 99%.
Tu do gry wkroczyli spekulanci. Napędzane aktywnością spekulacyjnego kapitału notowania FF wzrosły o kilka tysięcy procent w ciągu kilku dni! To oczywiście zbyt mało by podnieść kurs akcji firmy znacząco do góry lub poprawić jej sytuację finansową.
Tekst przygotował FXMAG