Bank Doliny Krzemowej Silicon Valley Bank ma problem z płynnością. Wyprzedał obligacje z dużą stratą, ogłosił emisję akcji. Na Wall Street pojawiły się obawy o stan całego sektora bankowego.
Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się gwałtownymi spadkami, które przeniosły się na handel posesyjny. Taniały szczególnie mocno akcje banków. To była najgorsza sesja dla sektora finansowego od 3 lat.
Wszystko dlatego, że Silicon Valley Bank (SVB) ogłosił emisję akcji – chce wzmocnić bazę kapitałową. Pojawiły się poważne obawy o płynność sektora bankowego. Kurs spółki SVB Financial Group, właściciela Silicon Valley Bank, zanurkował wczoraj o -60%, a w handlu pozasesyjnym spadł o około -20%. Cena akcji SVB spadła z około 268 USD do około 170 USD, a wycena spółki o 80 mld USD.
SVB wyprzedał obligacje z dużą stratą, są obawy o inne banki
Dodatkowo rynek przestraszył się wymuszonej sprzedaży obligacji przez Silicon Valley Bank. Pojawiła się informacja, że bank wyprzedał większą część obligacji z portfela za 21 mld USD w celu utrzymania płynności, co wygenerowało stratę 1,8 mld USD. Chodzi o to, że po podwyżkach stóp przez Fed spadły ceny papierów dłużnych, więc SVB wyszedł ze swojej inwestycji na minusie.
SVB chce pozyskać w najbliższym czasie 2,25 mld USD z rynku. 500 mln USD ma otrzymać od firmy General Atlantic. 1,25 mld USD zamierza pozyskać na drodze emicji akcji.
SVB ma kłopoty, bo nowoczesne firmy technologiczne, które stanowią większość klientów, wpadły w tarapaty. Mają one problem z pozyskiwaniem finansowania. Prezes SVB Greg Becker przyznał, że klienci wypłacili ze swoich kont w lutym o wiele więcej, niż zakładały estymacje banku. Pod koniec lutego SVB miał 326 mld USD depozytów, podczas gdy pod koniec 2022 roku było to 341 mld USD. Agencja ratingowa Moody’s obniżyła rating SVB ze „stabilnie” na „negatywnie”.