- Jaki rodzaj ładowania EV jest najkorzystniejszy dla ich użytkowników?
- Co dalej z rynkiem samochodów elektrycznych?
Koszty ładowania samochodów elektrycznych w Europie – ranking
Samochody elektryczne stały się symbolem nowoczesności i wciąż zyskują na popularności na całym świecie. Warto przyjrzeć się kosztom posiadania „elektryków”, a więc m.in. cenom ich ładowania.
Europejskie Obserwatorium Paliw Alternatywnych (EAFO) zebrało dane od 2024 roku i przedstawiło średnie koszty ładowania samochodów elektrycznych na stacjach publicznych w różnych krajach europejskich. Czas ładowania wyniósł 25 minut, a zasięg jazdy 100 kilometrów. W zbiorze danych uwzględniono jedynie Teslę Model 3.
Do najtańszych krajów w tym zestawieniu należy Islandia. W tym kraju za naładowanie samochodu elektrycznego na zasięg 100 km należy zapłacić 2,9 EUR. Jak zauważa Euronews, obfite zasoby energii odnawialnej w tym kraju wpływają na obniżenie cen ładowania pojazdów elektrycznych.
Drugie miejsce zajęła Portugalia (3,2 EUR), a trzecie Finlandia (4,6 EUR).
Polska znalazła się na siódmym miejscu w rankingu. W naszym kraju średni koszt ładowania „elektryka” wynosi 6,7 EUR.
Ostatnie miejsce należy do Norwegii, gdzie średni koszt ładowania wynosi aż 18,9 EUR. Jeszcze w 2012 roku samochody elektryczne stanowiły w tym kraju 3% sprzedaży nowych samochodów. W 2024 roku było to już 87%.
Czy domowe i firmowe ładowanie to najtańsze opcje dla użytkowników EV?
Ceny ładowania samochodów elektrycznych są niższe w krajach o większym udziale energii odnawialnej. Natomiast tam, gdzie import energii jest bardziej kosztowny, ceny ładowania są wyższe.
Jak zauważa Europejskie Obserwatorium Paliw Alternatywnych, jedną z kluczowych różnic między użytkowaniem samochodów elektrycznych a spalinowych jest cena ich eksploatacji. W praktyce to nic innego jak cena ich zasilania, która w przypadku pojazdów elektrycznych jest zmienna w zależności od ładowania pojazdów w domu lub w miejscu publicznym.
Ceny ładowania „elektryków” różnią się m.in. w zależności od rodzaju zastosowanego złącza. W Europie ponad 70% ładowań odbywa się w domu lub w pracy, gdzie punkty ładowania mają niższą moc wyjściową, co wydłuża czas ładowania, ale obniża jego koszt.
Domowe i firmowe ładowania są uznawane za najtańsze opcje dla użytkowników EV. Pracodawcy mogą oferować bezpłatne ładowanie dla swoich pracowników lub pobierać opłatę pokrywającą koszty eksploatacji.
Problemy w branży samochodowej
Tworzenie infrastruktury ładowania pojazdów elektrycznych jest niezbędne dla ich przyszłości. Niedawno Toyota zdecydowała się na przesunięcie daty rozpoczęcia produkcji samochodów elektrycznych w USA o prawie 2 lata. Powodem był fakt, że branża odnotowała spadek popytu na nowe pojazdy. W tym samym czasie ceny używanych pojazdów elektrycznych spadły, co mogło wpłynąć na zmniejszenie popytu na kupno samochodów prosto z salonu.
Tekst przygotował FXMAG