Hiszpania raportuje spadek inflacji pod koniec bieżącego roku. W porównaniu do analogicznego okresu 2022 r. wahania cen są dużo mniejsze, co jest zasługą m.in. stabilniejszego rynku energii.
Inflacja w Hiszpanii – w grudniu spadek
Inflacja CPI w Hiszpanii w grudniu wyniosła 3,1% w ujęciu rocznym (wstępne szacunki). Odczyt ponownie zaskoczył, dobrą wiadomością jest w szczególności spadek rocznej inflacji bazowej do 3,8%, w porównaniu z 4,5% w listopadzie. Po wyłączeniu energii i żywności, wskaźnik odnotował spadek o siedem dziesiątych i jest obecnie najniższej od marca ubiegłego roku. Zapowiedziano, że jeśli dane zostaną potwierdzone dokładniejszymi szacunkami w styczniu, będzie to najniższy odczyt CPI od 4 miesięcy i sygnał widocznych zmian.
Narodowy Instytut Statystyczny (INE) wskazuje, że spadły ceny paliw, ale z mniejszą intensywnością niż rok wcześniej. Wpływ miała także energia, której ceny rosną mniej niż w grudniu 2022 r. To zatem wyraźne osłabienie szoków i powrót do względnej stabilności na tamtejszym rynku energetycznym.
Według szacunków Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) w 2023 r. wzrost gospodarczy ma wynieść 2,5%, a w 2024% 1,7%.
Ministerstwo Gospodarki podkreśliło, że „dzięki działaniom przyjętym przez rząd inflacja ogólna i bazowa utrzymują spadkową ścieżkę, co pozwala na dalszy wzrost siły nabywczej wynagrodzeń i większą konkurencyjność hiszpańskich przedsiębiorstw, nawet w trudnym kontekście międzynarodowym”.
Jak reaguje kurs euro? Co z prognozami na 2024 rok?
W odpowiedzi na dane kurs EUR/USD nieznacznie wzrósł, osiągając 1,1077.
Ekonomiści ING Think zwracają uwagę, że w 2024 r. czynniki utrudniające dalszy wzrost EUR/USD wynikają w dużej mierze ze słabszych danych dla strefy euro i ryzyka, że EBC zdecyduje się na obniżkę stóp procentowych wraz z Fed.
„Nasz zespół prognozuje, że wzrost w strefie euro za cały rok 2024 wyniesie zaledwie 0,2%. Oczekujemy luzowania EBC o 75 pb, począwszy od III kwartału, ale wyraźnie istnieje ryzyko, że EBC złagodzi politykę wcześniej, a Fed później, tak że „pistolet startowy” rajdu EUR/USD nigdy nie zostanie wystrzelony. Podobnie brak porozumienia między rządami europejskimi w sprawie reformy fiskalnej do końca 2023 r. może skutkować ponownym wprowadzeniem Paktu stabilności i wzrostu na początku 2024 r. – co będzie niepożądanym początkiem recesji” – przewidują analitycy ING.
Przyjmując perspektywę średnioterminową, przewidują również, że wzrost EUR/USD będzie napędzany „częścią dolarową”.
Tekst przygotował FXMAG