Za nami kolejna sesja w USA na plusie, zaś indeks Dow Jones notuje ósmy z rzędu wzrost, niespotykany od września 2019 roku.
Środowa sesja (19 lipca) na amerykańskich giełdach znów zakończyła się w optymistycznych nastrojach, a czołowe indeksy zamknęły notowania na plusie. Na uwagę zasługuje fakt, że indeks Dow Jones odnotował ósmą z rzędu wzrostową sesję. Jest to najdłuższa wzrostowa seria indeksu przemysłowego od września 2019 roku.
Dobrym nastrojom na Wall Street sprzyjał trwający sezon wyników finansowych za drugi kwartał – jak dotąd bowiem 78% spółek z S&P500, które już pokazały swoje sprawozdania, przebiło oczekiwania analityków.
Na środowej sesji wszystkie główne amerykańskie indeksy zanotowały wzrosty:
- indeks S&P500 odnotował wzrost o 0,24%, do poziomu 4565,72 pkt.
- Indeks Dow Jones odnotował ósmą z rzędu wzrostową sesję, rosnąc o 0,3%, do poziomu 35 061,21 pkt.
- Indeks Nasdaq Composite wzrósł o 0,03%, do poziomu 14 358 pkt.
W centrum uwagi znajdowały się przede wszystkim spółki, które publikowały wyniki finansowe
Goldman Sachs zanotował w drugim kwartale zysk na akcję poniżej oczekiwań – EPS wyniósł 3,08 USD, wobec oczekiwanych przez rynek 3,18 dolara. Wynik słabszy od oczekiwań jest związany z ponad 500-milionową utratą wartości GreenSky oraz odpisem aktualizującym wartości nieruchomości, który wyniósł 485 mln dolarów. Jednocześnie przychody Goldman Sachs nieznacznie przekroczyły oczekiwania (10,9 mln USD, wobec oczekiwań na poziomie 10,84 mld USD). Na środowej sesji akcje Goldman Sachs rosły o niecały 1%, do 340,55 USD.
Wczoraj swoje sprawozdanie finansowe opublikowała również Tesla (po zakończeniu sesji) – czołowy producent samochodów elektrycznych pozytywnie zaskoczył, znacząco przebijając oczekiwania analityków. Zysk na akcję wyniósł 91 centów, wobec zakładanych 0,79 USD, natomiast przychody ze sprzedaży wyniosły 24,93 mld USD, wobec oczekiwanych 24,29 mld dolarów. Środowa sesja zakończyła się dla Tesli spadkiem o 0,7%, do poziomu 291,26 USD. W handlu posesyjnym akcje Tesli traciły ponad 4%.
Wyniki za drugi kwartał pokazał również Netflix, który odnotował zysk na akcję znacząco przewyższający oczekiwania – EPS wyniósł 3,29 USD, wobec oczekiwanych przez rynek 2,84 USD. Nieco poniżej oczekiwań wypadły przychody ze sprzedaży serwisu streamingowego – wyniosły one 8,19 mld USD, wobec oczekiwanych 8,27 mld dolarów. Na środowej sesji akcje Netflixa rosły o 0,6%, do poziomu 477,59 USD, natomiast w handlu posesyjnym, już po publikacji wyników, akcje traciły ponad 8%.
Największy wzrost notowań na środowej sesji zanotowała spółka Carvana, zajmująca się sprzedażą używanych samochodów – akcje CVNA wzrosły o ponad 40%, do poziomu 55,80 dolarów, po tym jak spółka osiągnęła porozumienie ze swoimi obligatariuszami w kwestii redukcji zadłużenia o ponad 1,2 mld dolarów.
Na środowej sesji opublikowane zostały również czerwcowe dane z rynku nieruchomości, które nie miały jednak dużego wpływu na nastroje. Census Bureau opublikowało dane na temat liczby wydanych pozwoleń na budowę oraz liczby rozpoczętych budów w czerwcu. Zarówno w jednym, jak i w drugim przypadku dane okazały się niższe od oczekiwań – liczba wydanych pozwoleń wyniosła w czerwcu 1,44 mln (wobec oczekiwanych 1,496 mln), natomiast liczba rozpoczętych budów wyniosła 1,434 mln (konsensus zakładał 1,48 mln).
Jednocześnie w przypadku cotygodniowych danych na temat liczby złożonych kredytów hipotecznych, wzrost wyniósł 1,1% w porównaniu do poprzedniego tygodnia (w którym dynamika wyniosła 0,9%).
Tekst przygotował FXMAG