Analitycy są zgodni: w marcu nastąpi kontynuacja globalnej korekty na akcjach. Jastrzębi Fed oraz głęboka inwersja krzywej rentowności amerykańskich obligacji to symptomy zwiększające ryzyko recesji w USA.
SP500
Wojciech Białek (TMS Oanda): „SP500 do końca marca dokończy ruch powrotny do przełamanej w górę w styczniu br. opadającej linii oporu, wyznaczanej przez szczyty ze stycznia, kwietnia, sierpnia i grudnia ub.r. i spadnie do poziomu 3 800 pkt.”
Analitycy XTB: „Ostatnie odczyty makro pokazały, że Wall Street znów pospieszyło się z pivotem, a wypowiedzi członków Fed wskazują, że Rezerwa Federalna jest zdeterminowana, by utrzymać jastrzębie stanowisko, przez co byki nie widzą już szans na obniżki stóp w 2023 roku. Nowe jastrzębie dane z ostatnim odczytem inflacji PCE włącznie sprawiły, że podwyżka o 50 pb w marcu jest niewykluczona, a inwestorzy wyceniają szanse wzrostu stóp o kolejne 100 pb, z możliwą podwyżką w lipcu. Spodziewamy się, że wobec braku widocznych pozytywnych katalizatorów, w marcu awersja do ryzyka na S&P500 utrzyma się, z napięciem na linii Waszyngton – Pekin i oczekiwaną w II połowie marca decyzją Fed oraz konferencją Jerome’a Powell’a, do czasu której popyt może pozostać uśpiony.”
Sobiesław Kozłowski (dyrektor Departament Analiz i Doradztwa Noble Securities): „Jastrzębi Fed, głęboka inwersja krzywej rentowności w USA to symptomy zwiększające ryzyko recesji w USA w aktualnym cyklu czemu niedowierzają inwestorzy w Polsce i USA, co sprzyja negatywnym zaskoczeniom. S&P500 powinien zakończyć marzec w okolicach 3 800 pkt.”
Michał Krajczewski (BM BNP Paribas Bank Polska): „SP500 – trend boczny. S&P500 dotarł do istotnych poziomów wsparć, jednak inwestorzy cały czas mogą być pod wpływem narastających oczekiwań na podwyżki stóp procentowych przez Fed.”
Daniel Kostecki (CMC Markets Polska): „SP500 – 4 180. Prognozy dla amerykańskiej gospodarki nie wyglądają w tym momencie na najgorsze, a rynek łapie swój dołek zazwyczaj o wiele wcześniej, nim dołek złapią chociażby wskaźniki takie, jak EPS. Niewykluczone również, że spadki z lutego są częścią większej korekty rysowanej od grudnia.”
Jarosław Jamka (WealthSeed): “SP500 – 3 900 pkt. Nastąpi kontynuacja globalnej korekty na akcjach rozpoczętej w lutym br. Na amerykański indeks wpływ będzie mieć relatywnie mocny rynek pracy w USA (co oznacza wyższą inflację i wyższy wzrost wynagrodzeń), ryzyko kolejnych odczytów inflacji w marcu (wyższa inflacja, niż początkowo zakładał rynek), oraz jastrzębia retoryka członków FOMC.”