Koncentracja amerykańskiego rynku akcji nie wykazuje oznak zatrzymania. 10 największych spółek odpowiada obecnie za około 34% kapitalizacji rynkowej indeksu S&P 500. To najwięcej od co najmniej lat 70-tych ubiegłego wieku. W ciągu zaledwie dwóch lat odsetek ten wzrósł o 10 punktów procentowych.
Nawet w szczytowym okresie bańki internetowej w 2000 roku waga 10 największych akcji nie przekroczyła 30% indeksu S&P 500. Wówczas, było to około 26-27% w szczytowym momencie. Teraz, jest to 7 punktów procentowych więcej, zatem koncentracja jest o 26% większa.
Te 10 największych spółek na amerykańskim rynku to w odpowiedniej kolejności od największej do najmniejszej: Microsoft, Apple, Nvidia, Alphabet, Amazon, Meta (Facebook), Berkshire Hathaway, Eli Lilly, Broadom, Tesla.
Spoglądając na udział zaledwie 5 największych spółek w kapitalizacji indeksu S&P 500, statystyka ta jest jeszcze bardziej zatrważająca. Okazuje się, że również jest to największa wartość w historii, która sięga około 25%! Dla porównania, w 2000 roku było to około 18%, a w 2008 niecałe 15%.
Wykres: Udział 10 największych spółek w kapitalizacji indeksu S&P 500 (linia granatowa) oraz udział 5 największych spółek w wartości rynkowej S&P 500 (linia błękitna) – stan na początek maja 2024 roku
Wzrost wartości 10 największych spółek do rekordowych szczytów to oczywiście efekt tego, że radzą sobie one lepiej od reszty rynku.
Indeks S&P 500 Top 10, od początku roku wzrósł o 14,85% (stan na 8 maja 2024 roku). W tym samym czasie indeks S&P 500 zyskał “zaledwie” 8,76%.
Zatem, stopa zwrotu z inwestycji z 10 największych spółek wobec całego indeksu była 1,7 razy wyższa w okresie od początku 2024 roku.
Przewaga stopy zwrotu 10 największych spółek wobec reszty indeksu jest obecnie najwyższa od ponad 20 lat. Tak wynika z danych oszacowanych przez RBC Capital Markets, które zostały zwizualizowane na wykresie poniżej:
Tekst przygotował FXMAG